Modelka na rajdowych trasach

(TSz / ip)
Inessa Tushkanova wraz z Natalyą Potapovą w tym roku po raz pierwszy wzięły udział w legendarnym Rajdzie Barbórka w Warszawie. Ukrainki zaliczyły udany debiut i po efektownej jeździe zostały sklasyfikowane na 26. miejscu w klasyfikacji generalnej i 6. w swojej klasie.

Inessa Tushkanova to młoda ukraińska zawodniczka, która łączy pasję do

Fot: ip
Fot: ip

rywalizacji rajdowej z modelingiem, podbijając serca fanów w całej Europie. Z powodzeniem ścigała się już na Ukrainie, Litwie, w Rosji i Turcji. Teraz czas na Polskę. Tu stanęło przed nią jednak naprawdę wielkie wyzwanie: mało czasu na przygotowania, typ samochodu, z którym miała niewielkie doświadczenie, no i sam rajd – impreza o wyjątkowej naturze, miejsce wychowania polskich rajdowców, a dla Inessy zupełna nowość. Oczekiwania ze strony polskich fanów były jednak bardzo duże – słowa otuchy napływały do niej nie tylko bezpośrednio podczas rajdu, ale i przed startem za pośrednictwem internetu. Jej obecność w każdym miejscu wiązała się z bardzo dużym zainteresowaniem, które Inessa przyjmowała z wielką satysfakcją, znajdując czas na autografy i pamiątkowe zdjęcie dla każdego kibica. Przyleciała do Warszawy już na kilka dni przed rajdem, uczestnicząc w wielu różnorodnych aktywnościach, także w piątkowej konferencji prasowej Automobilklubu Polskiego z zawodnikami i gwiazdami.
**
CZYTAJ TAKŻE

Bouffier zwycięzcą Rajdu Barbórki Barbórka z perspektywą na 2012 - udany debiut Wilk&Żuk Rally Team

**

Fot: ip
Fot: ip

Na Barbórce korzystała z Renault Clio z napędem na przednią oś, przypisanym do klasy 2. Celem startu w takim samochodzie nie była walka o czołowe lokaty, ale długo oczekiwana możliwość zaprezentowania się polskim kibicom oraz zebranie wiedzy o jeździe w tym niecodziennym, odmiennym wydarzeniu. Przewaga konkurentów nad Inessą w tym zakresie była nie do przecenienia.
Załoga jechała jednak bez kompleksów, rozpoczynając ofensywę już na pierwszych metrach. Nie udało się ustrzec paru potknięć, jak obrócenia samochodu podczas odcinka na Żeraniu, niemniej dziewczyny zaprezentowały dobrą jazdę: z jednej strony stonowaną, kobiecą, a gdzie pozwalały na to warunki – efektowną i odważną. Celem było przede wszystkim dojechanie do mety, ale bardzo ceniące sobie polskich kibiców zawodniczki nie mogły odmówić sobie paru popisów i wyjścia z samochodu podczas OS-u na Karowej i pozdrowienia ich osobiście. Ostatecznie, wobec zastanych warunków osiągnięty wynik w klasyfikacji należy uznać za bardzo dobry, przekraczający oczekiwania. Do rywalizacji przystąpiło bowiem 90 załóg, Tushkanova/Potapowa startowały z numerem 53. Stanowiły one jedną z nielicznych żeńskich załóg w imprezie, za co zostały wyróżnione pamiątkową statuetką na ceremonii rozdania nagród.

Zawodniczki niewątpliwie zaliczą swój debiut w Barbórce do bardzo udanych: ich jazda spotkała się z dużym uznaniem, a one same były pod wielkim wrażeniem tego wydarzenia i już zapowiadają szybki powrót na polskie odcinki!

INESSA TUSHKANOVA: W pierwszej części zależało mi przede wszystkim na unikaniu błędów. Nie udało mi się jednak paru ustrzec, jak obrotu na pierwszym OS-ie. Warunki były dla mnie ogólnie trudne – polscy kierowcy mają nieporównywalnie większe doświadczenie związane z tym bardzo specyficznym rajdem, a ja byłam na nim pierwszy raz.

Niemniej jestem ogromnie zadowolona z możliwości zaprezentowania się w Polsce – wiem, że mam tu wielu fanów i dziękuję im za doping i wiele słów wsparcia. Na Karowej jechałam już tylko dla nich – myślę, że wyszło świetnie!

Fot: ip
Fot: ip
Fot: ip
Fot: ip
Fot: ip
Fot: ip
Fot: ip
Fot: ip
Fot: ip
Fot: ip
Fot: ip
Fot: ip
Fot: ip
Fot: ip
Fot: ip
Fot: ip
od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty