
To prawda, że najpopularniejsze auta używane cieszą się powodzeniem ze względu na rozliczne zalety, wśród których znajdziemy przestronne wnętrza, obszerne bagażniki, wyjątkowo niskie koszty utrzymania albo nadzwyczaj niską awaryjność. Wyróżniają się funkcjonalnością albo bogactwem gamy silnikowej, często kuszą dostępnością części zamiennych. Ich typowość stanowi w codziennej eksploatacji poważną zaletę, która podoba się większości osób poszukujących samochodu z drugiej ręki. Ich zasadniczą wadą jest jednak ich banalność i powszechność. Tysiące takich samych, popularnych modeli jeździ po szosach i ulicach, a ich kierowcy co chwila mijają auta identyczne jak te, które sami prowadzą.
Nie każdy jednak chce być na drodze anonimowy. Są tacy, którzy pragną zamanifestować swoją odmienność i lubią prowadzić samochód inny niż wszystkie. Wiadomo jednak, że auta mocno wyróżniające się nadwoziem, osiągami czy prestiżem nie należą do tanich. Często są wręcz horrendalnie drogie i dostępne jedynie dla nielicznych. Okazuje się jednak, że na rynku wtórnym jest sporo modeli, które choć nietuzinkowe, mają bardzo przystępne ceny. Często wynika to z zaawansowanego wieku, ale w ich przypadku czas nie gra aż tak znaczącej roli. Ich wyjątkowość ma różne oblicza. Są wśród nich coupe o sportowym zacięciu, kabriolety pozwalające poczuć przysłowiowy wiatr we włosach, limuzyny z niezwykłą osobowością, a nawet nostalgiczne cacka nawiązujące kształtami do modeli sprzed lat. Jest zatem w czym wybierać. Nawet wówczas, gdy do wydania mamy nie więcej niż 15 000 zł.
Alfa Romeo GT
2004–2006 r. Cena 12 000 – 15 000 zł

2004–2006r. Cena 12 000 – 15 000 zł
Fot. Alfa Romeo
Dla tych, którym Alfa Romeo 147 wydaje się zbyt banalna, przygotowano pięknie zaprojektowane przez samego Bertone coupe o symbolach GT, oparte konstrukcyjnie właśnie na modelu 147. Niestety, przejęto z niego również deskę rozdzielczą, która nie jest tak urokliwa jak nadwozie. Kupując Alfę GT można spodziewać się nie tylko uczty dla oczu. Mocne silniki dają sporo frajdy z jazdy. Niestety, trzeba przygotować się na spore wydatki. Po części związane są one z wysokim zużyciem paliwa, po części zaś ze sporą awaryjnością tego modelu.
Audi TT
1998 – 2004 r.
Cena 10 000 – 15 000 zł
Ten urokliwy, sportowy samochód powstał co prawda na płycie podłogowej typowo europejskiego auta – Volkswagena Golfa, ale jego nadwozie zaprojektowano w Stanach Zjednoczonych. W cenach nieprzekraczających 15 000 zł dostępne są egzemplarze pierwszej generacji TT, której produkcję podjęto od 1998 r. na Węgrzech. Początkowo wytwarzano jedynie coupe, od 1999 r. dostępny był również roadster. Wiosną 2000 r. przeprowadzono niewielką modernizację podwozia i zmieniono kształt spoilera. Kupując TT można wybierać między wersjami z napędem jednej lub obu osi (Quattro). Od 2004 r. montowano zautomatyzowaną, dwusprzęgłową skrzynię biegów.
Chrysler PT Cruiser
2000 – 2002 r.
Cena 8000 – 10 000 zł

2000 – 2002 r.
Cena 8000 – 10 000 zł
Fot. Chrysler
Nostalgiczny model z USA swoim wyglądem nawiązuje do amerykańskich aut z lat trzydziestych i czterdziestych. Styl retro widać nie tylko w nadwoziu, ale również we wnętrzu. Oryginalność PT Cruisera w żaden sposób nie ogranicza funkcjonalności auta. W niewielkim nadwoziu kryje się bagażnik o pojemności aż 500 l. Zaletą nostalgicznego Chryslera są również niskie koszty utrzymania, co w przypadku samochodów zza oceanu stanowi rzadkość. Mając 15 000 zł można szukać jedynie wersji sprzed modernizacji, przeprowadzonej dopiero w 2006 r.
Fiat Barchetta
1997 r.
Cena 10 000 zł
Sympatyczna „łódeczka” chwyta za serce swoimi kształtami, a i podczas jazdy sprawa wiele przyjemności. Zgrabny kabriolet gwarantuje przykuwanie wzroku przechodniów i innych kierowców. Nic dziwnego, niepowtarzalne nadwozie zaprojektował Grek pracujący wcześniej w renomowanym włoskim studiu Pininfarina. Barchetta ma napęd na przednie koła, co może rozczarować niektórych miłośników roadsterów. Entuzjazmu nie budzi też fakt, że nie ma żadnego wyboru w kwestii silników. Ale ten, który pracuje pod maską Barchetty radzi sobie znakomicie.
Fiat Multipla
1999–2005 r.
Cena: 7000 – 14 000 zł

1999–2005 r.
Cena: 7000 – 14 000 zł
Fot. Fiat
Najbardziej kontrowersyjny samochód lat dziewięćdziesiątych i jedno z najdziwniejszych aut w historii motoryzacji. Jego zakup to pewna gwarancja wyróżniania się. Z pewnością jest to samochód nietuzinkowy, także we wnętrzu. Ma sześć foteli umieszczonych w dwóch rzędach. A to oznacza, że obok kierowcy zasiada dwóch pasażerów.
Ford Puma
1997–2000 r.
Cena: 4500 – 6500 zł
Oto, co można zrobić, wykorzystując podzespoły banalnego Forda Fiesty. Z Fiesty jest płyta podłogowa, zawieszenie, większość elementów wnętrza. Nazywanie Pumy autem sportowym to nadużycie, bo jej silniki nie są w stanie wyzwolić u kierowcy większych ilości adrenaliny. Ale sportowego stylu nie można jej odmówić. Nadwozie wciąż wygląda niezwykle atrakcyjnie.
Honda FR-V
2005 r.
Cena: 14 000 – 15 000 zł

2005 r.
Cena: 14 000 – 15 000 zł
Fot. Honda
To kolejny nietuzinkowy minivan, jednak nie budzący kontrowersji tak jak Fiat Multipla. Wręcz przeciwnie. Bryła auta jest uporządkowana i proporcjonalna, ale we wnętrzu zastosowano ten sam układ siedzeń – 6 foteli w dwóch rzędach. Jeśli ktoś chce mieć obok siebie dwóch pasażerów (lub pasażerki), i to zupełnie legalnie, to FR-V znakomicie się do tego nadaje. Poza tym minivan Hondy urzeka wykończeniem i komfortem jazdy. Nie liczmy jednak na niskie koszty utrzymania. To zaawansowany technologicznie samochód, który musi być powierzany dobrym warsztatom i potrzebuje oryginalnych części zamiennych.
Honda Prelude
1992–2001 r.
Cena: 2500 – 14 000 zł
Zgrabne coupe może nie urzeka swoją linią tak, jak Ford Mustang czy Chevrolet Corvette, ale to solidne, dynamiczne, a przy tym niedrogie auto o sportowym zacięciu. Na dodatek to pierwszy na świecie samochód z systemem skrętu czterech kół (4 WS), początkowo całkowicie mechanicznym, potem sterowanym elektronicznie. Mając do wydania 15 000 zł można stać się właścicielem czwartej lub piątej, ostatniej generacji modelu.
Mazda MX-5
1996 – 2002 r.
Cena: 8000 – 15 000 zł

1996 – 2002 r.
Cena: 8000 – 15 000 zł
Fot. Mazda
Kto chce się znaleźć w gronie właścicieli najbardziej kultowego roadstera na świecie musi kupić MX-5. Ten niepozorny samochodzik z otwartym nadwoziem, uznany za jedno z dziesięciu najlepszych aut sportowych wszech czasów, to cztery metry radości na kołach. Mazda MX-5 pozostaje w produkcji od 25 lat, co stanowi najlepszą rekomendację. Mając w portfelu 15 000 złotych można kupić egzemplarz pierwszej lub drugiej generacji. Ciekawostką pierwszej MX-5, produkowanej od 1989 r., są chowane w nadwozie reflektory. Nie znajdziemy ich w żadnej innej generacji modelu.
Mini
2001 – 2005 r.
Cena: 13 000 – 15 000 zł
Koncern BMW, który przejął w 1994 r. markę Mini a od 2001 r. rozpoczął produkcję zupełnie nowych aut pod tą nazwą, dokonał prawdziwego cudu. Z pomocą Franka Stephensona, amerykańskiego projektanta, opracował samochód nawiązujący do poprzednika sprzed lat w niezwykle wyrazisty sposób, a jednocześnie bardzo nowoczesny i perfekcyjny od strony technicznej. Mini to przyjemność prowadzenia, przyjemność patrzenia na nadwozie, przyjemność przebywania w świetnie wykończonym wnętrzu z wielkim, centralnym prędkościomierzem. Wszystko jak kiedyś, ale w jakim stylu!
Mitsubishi Eclipse
1993 – 2003 r.
Cena: 3000 – 14 000 zł

1993 – 2003 r.
Cena: 3000 – 14 000 zł
Fot. Mitsubishi
Aż trudno uwierzyć, że za tak niewielkie pieniądze można kupić tak efektowny samochód. To nie jest maleńkie coupe ani sportowiec jedynie z nazwy. Eclipse wygląda jak rasowy bolid, świetnie jeździ i daje do dyspozycji kierowcy świetny pod względem ergonomicznym kokpit. Cóż, szlachectwo zobowiązuje. Nazwa auta pochodzi od legendarnego, wyścigowego konia angielskiego, który zwyciężył w 26 wyścigach. Na szczęście szlachectwo Eclipse nie przekłada się na cenę. Auto nie jest drogie, mając 15 000 zł można kupić drugą lub trzecią generację modelu.
Nissan 200 SX
1998 – 1999 r.
Cena: 13 500 – 15 000 zł
Jeszcze jedno sportowe auto z Japonii. Wydatek niewielki, a samochód okazały i przyjemny dla oka. Może nie tak spektakularny od strony technicznej jak Honda Prelude, ale równie niezawodny i dynamiczny. Mając 15 000 zł można pokusić się o kupno szóstej generacji tego modelu. Ale starsza, piąta generacja wyróżnia się bardziej oryginalnym nadwoziem, co może być kuszące dla motoryzacyjnych koneserów. Ma na przykład chowane reflektory, a to nie lada smaczek.
Opel Frontera
1992 – 1999 r.
Cena: 3000 – 15 000 zł

1992 – 1999 r.
Cena: 3000 – 15 000 zł
Fot. Opel
Frontera to na pozór zwykłe auto rekreacyjne, ale tak naprawdę w zgrabny sposób łączy wygodę osobowej limuzyny i solidność typowej terenówki. Dlaczego polecamy Fronterę osobom szukającym nietuzinkowego auta? Bo to jeden z najładniejszych samochodów rekreacyjnych z ciekawie zaprojektowanym nadwoziem i przyjemnym wnętrzem. Na dodatek dobrze prowadzący się po szosie, ze względu na masywność i stosunkowo niewielki prześwit. Podobać może się również funkcjonalność Frontery, która nie ustępuje współczesnym SUV-om.
Opel Tigra
1995 – 2008 r.
Cena: 2000 – 15 000 zł
Małego Opla o sportowej linii zbudowano tak samo jak Forda Pumę. Wykorzystano płytę podłogową zwykłego auta miejskiego, w tym przypadku Opla Corsy, i zbudowano na niej świetnie zaprojektowane nadwozie o nietuzinkowej estetyce. Tigra wygląda znakomicie mimo upływu lat, jest łatwa w prowadzeniu i tania w utrzymaniu. Duży rozrzut cenowy wynika z różnic generacyjnych modelu. Do 2004 r. produkowano pierwszą Tigrę, potem drugie jej wydanie o nazwie Tigra Twin Top. A to dwa zupełnie różne auta.
Renault Vel Satis
2002 – 2006 r.
Cena: 13 500 – 15 000 zł

2002 – 2006 r.
Cena: 13 500 – 15 000 zł
Fot. Renault
Limuzyna francuskich notabli nie ma najlepszej opinii ze względu na awaryjność, a właściwie z uwagi na kaprysy. Głównym winowajcą jest elektronika. Renault nie trafiło też z estetyką Vel Satisa w odpowiedni czas i auto nie zyskało popularności. Jednak oryginalności nie można mu odmówić. Tak samo jak komfortu i przestronności. Wygoda jazdy jest powalająca, to po prostu drogowy transatlantyk z kabiną klasy luksusowej. Aż żal nie kupić takiego auta za te pieniądze. Tyle że co jakiś czas trzeba się liczyć z wizytą w warsztacie.
Saab 900
1991 – 1997 R.
Cena: 5000 – 13 000 zł
Jeśli ktoś powie, że Saab 900 niczym się nie wyróżnia, to powinien obejrzeć przekroje ważnych punktów nadwozia. Na przykład takich, jak słupki okienne. Tkwią tam elementy stalowe, które grubością niewiele ustępują szynom nośnym w wieży Eiffla. Solidność Saaba przekłada się na bezpieczeństwo. I to kompleksowe, a nie takie, które mierzy się podczas testów zderzeniowych. W Saabie można przeżyć zderzenie z ciężarówką, spotkanie z łosiem i dachowanie w głębokim rowie. Oryginalność stylizacyjna Saaba 900 jest może nieco kontrowersyjna, ale to jednak nietuzinkowy samochód.
Toyota Celica
1991 – 2001 R.
Cena: 3500 – 13 000 zł

1991 – 2001 R.
Cena: 3500 – 13 000 zł
Fot. Toyota
Toyota wdrożyła swój pomysł na niedrogi samochód sportowy już w 1970 r. Celica stała się legendą rajdów samochodowych i zapewniła Toyocie wiele mistrzowskich tytułów. Każda generacja tego modelu, oprócz ostatniej, to legenda sportu, która dowiozła do światowych sukcesów wielu legendarnych kierowców. Już choćby z tego względu warto kupić Celikę. Mając do wydania 15 000 zł można decydować się na piątą, szóstą lub siódmą generację modelu. Każda wygląda niebanalnie i każda ma swoją historię.
Toyota MR2
2001 R.
Cena: 14 000 zł
Czy w niedrogim, powszechnie dostępnym samochodzie może być techniczny smaczek, który przywodzi na myśl bolidy klasy supersport? Tak, i MR2 jest tego najlepszym dowodem. Otóż dwuosobowe nadwozie kryje centralnie montowany silnik, zajmujący miejsce między fotelami jadących, a tylną osią. Nie trzeba dodawać, że napęd przenoszony jest na tylne koła. Problemem jest dostępność MR2 na polskim rynku wtórnym. Można znaleźć jedynie nieliczne egzemplarze trzeciej, ostatniej generacji modelu.
Volkswagen Golf Cabrio
1996 – 2001 r.
Cena: 3500 – 15 000 zł
Wystarczy pozbawić popularny samochód dachu, a już staje się on modelem niemal kultowym. Golf nie jest pod tym względem wyjątkiem, otwarte wersje tego auta mają nieodparty urok i przyciągają ludzi szukających oryginalności. Ogromną zaletą Golfa Cabrio jest nie tylko jego nietuzinkowość, ale również niskie koszty utrzymania i dostępność do części zamiennych i tanich zamienników. Dysponując kwotą 15 000 zł można sięgnąć po otwartą wersję Golfa trzeciej lub czwartej generacji.
Volkswagen New Beetle
1998 – 2005 R.
Cena: 8500 – 15 000 zł

1998 – 2005 R.
Cena: 8500 – 15 000 zł
Fot. Volkswagen
Wskrzeszenie idei „garbusa”, zwanego także „chrabąszczem” od początku spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem. Ale fani legendarnego Volkswagena byli nieco zawiedzeni gdy okazało się, że New Beetle ma silnik z przodu i napęd przednich kół. Niezależnie jednak od technicznych niuansów współczesnemu „garbusowi” trudno odmówić uroku i oryginalności. Ma nostalgiczny charakter, niepowtarzalne kształty i ciekawe detale. Takie jak choćby wazonik na kwiat przy desce rozdzielczej. New Beetle naprawdę się wyróżnia, a przy tym jest przyjemny w prowadzeniu.
Volkswagen T3
1979 – 1992 R.
Cena: 6000 – 11 000 zł
Legenda Transporterów trwa nieprzerwanie od 1950 r. To chyba najsłynniejszy samochód dostawczy na świecie, choć nie zawsze pełni funkcje typowo użytkowe. Jedni przewożą nim towary, inni korzystają jak ze zwykłej osobówki, jeszcze inni traktują jak auto rekreacyjne. Trzecia generacja, zwana w skrócie T3, wyróżnia się kanciastym nadwoziem kryjącym w swym wnętrzu układ napędowy przejęty z „garbusa” – silnik z tyłu i napęd kół tylnych.
Ostróda gościła najlepszych motocrossów w Polsce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?