Fiat 126p. Sobiesław Zasada i Longin Bielak dojechali Maluchem do Turynu

Tomasz Szmandra (AIP)
Młodszym czytelnikom przypomnijmy, że Sobiesław Zasada to najbardziej utytułowany polski kierowca rajdowy. Trzy razy wygrywał mistrzostwa Europy, które w 1979 roku zostały przekształcone w mistrzostwa świata.
Młodszym czytelnikom przypomnijmy, że Sobiesław Zasada to najbardziej utytułowany polski kierowca rajdowy. Trzy razy wygrywał mistrzostwa Europy, które w 1979 roku zostały przekształcone w mistrzostwa świata. Materiały prasowe
Licząca w sumie 188 lat (!) załoga 92-letniego Sobiesława Zasady i 96-letniego pilota Longina Bielaka po czterech dniach jazdy Fiatem 126 z Bielska-Białej dotarła do fabryki włoskiego koncernu w Turynie. Wyprawa została zorganizowana z okazji 50-lecia rozpoczęcia produkcji tego modelu, a wzięło w niej udział 12 małych Fiatów, które pokonały trasę liczącą 1495 km.

Młodszym czytelnikom przypomnijmy, że Sobiesław Zasada to najbardziej utytułowany polski kierowca rajdowy. Trzy razy wygrywał mistrzostwa Europy, które w 1979 roku zostały przekształcone w mistrzostwa świata. Jako jedyny zawodnik zza żelaznej kurtyny był kierowcą fabrycznym takich firm jak: Steyr Puch, Porsche, BMW i Mercedes. Zwyciężył w sumie w ponad 150 rajdach, do dziś regularnie startuje w zainicjowanym przez siebie Rajdzie Żubrów, a w ubiegłym roku, w wieku 91 lat, wrócił na trasę słynnego i arcytrudnego Rajdu Safari. Jest także twórcą powiedzenia „szerokiej drogi”, które w 1960 roku wypowiedział podczas wywiadu telewizyjnego pozdrawiając w ten sposób widzów.

Załoga Zasada/Bielak jechała Fiatem 126 z 2000 roku z limitowanej do 1000 sztuk ostatniej serii Happy End, który Sobiesław Zasada kupił dla jednego ze swoich wnuków. Przed wyruszeniem na tak długą trasę, w aucie z przebiegiem 648 km wymieniono wszystkie elementy gumowe, w tym opony.

Młodszym czytelnikom przypomnijmy, że Sobiesław Zasada to najbardziej utytułowany polski kierowca rajdowy. Trzy razy wygrywał mistrzostwa Europy, które
Młodszym czytelnikom przypomnijmy, że Sobiesław Zasada to najbardziej utytułowany polski kierowca rajdowy. Trzy razy wygrywał mistrzostwa Europy, które w 1979 roku zostały przekształcone w mistrzostwa świata. Materiały prasowe

„Ta wyprawa to dla mnie przygoda i wspomnienie Rajdu Monte Carlo ze stycznia 1975 roku, na trasę którego ruszyłem również małym Fiatem. Chciałem wtedy pokazać Polakom, dla których Maluch był wielkim marzeniem, że tym samochodem można przejechać każdą trasę. Moim pilotem był wtedy Longin Bielak. Teraz też jedzie on ze mną i ma 96 lat, więc razem mamy w sumie 188 lat” – powiedział tuż przed wyjazdem Sobiesław Zasada, nestor polskich rajdów.

„Dla mnie to jest podróż sentymentalna, miło będzie powspominać minione czasy. Poza tym, jak zaproponował mi udział Zasada, to nie mogłem odmówić. Najbardziej emocjonujący fragment trasy zapowiada się w okolicy lodowca Grossglockner, gdzie będziemy jechać na wysokości 2500 m n.p.m” – zapowiadał jeszcze w Bielsku-Białej Longin Bielak, pilot, kierowca wyścigowy i rajdowy, działacz oraz honorowy prezes Automobilklubu Polski.

W wyprawie zorganizowanej przez Automobilklub Krakowski i klub fanów „Malucha” 126Hooligans wzięło udział 12 Fiatów 126. Wyprawie towarzyszyły 2 auta serwisowe. „Wszystkie pojazdy to auta kolekcjonerskie, nieużywane na co dzień. Przygotowanie ich pod względem technicznym wymagało sporych wysiłków, a najstarszy biorący udział w wyprawie Maluch pochodzi z 1972 roku” – tłumaczył Marcin Małysz, organizator wyprawy.

Młodszym czytelnikom przypomnijmy, że Sobiesław Zasada to najbardziej utytułowany polski kierowca rajdowy. Trzy razy wygrywał mistrzostwa Europy, które
Młodszym czytelnikom przypomnijmy, że Sobiesław Zasada to najbardziej utytułowany polski kierowca rajdowy. Trzy razy wygrywał mistrzostwa Europy, które w 1979 roku zostały przekształcone w mistrzostwa świata. Materiały prasowe

Załogi po drodze zatrzymały się m.in. w Wiedniu w siedzibie klubu Steyr Pucha, gdzie wystawione jest auto, którym w 1966 roku Zasada zdobył swoje pierwsze mistrzostwo Europy. „Na początku obawiałem się nieco o samochód, ale na szczęście cało i zdrowo dojechaliśmy do celu. Ta wyprawa to była też w pewnym sensie podróż sentymentalna. Na wielu odcinkach trasy, którą jechaliśmy, ścigałem się w dawnych latach podczas rajdów” – powiedział Sobiesław Zasada w Turynie.

„Bez problemu zniosłem całą podróż, miałem świetne wsparcie całej załogi. Najcięższe momenty to były zmiany warunków pogodowych: od 4 stopni i deszczu w okolicach Grossglocknera po 31-stopniowy upał we Włoszech, co w małym aucie bez klimatyzacji mocno dawało się we znaki” – podsumował Longin Bielak.

Dla załogi Zasada/Bielak, zgodnie z planem, to już koniec wyprawy. Pozostali uczestnicy po dniu przerwy wracają podobną trasą do Bielska-Białej. Warto jeszcze dodać, że patronami wyprawy jest Ministerstwo Infrastruktury, miasto Bielsko-Biała oraz Radio Kraków.

W 50-letniej historii wyprodukowano w sumie ponad 4,6 mln Maluchów, z czego 3,3 mln w polskich zakładach w Bielsku-Białej i Tychach. Ostatni Fiat 126 zjechał z taśmy produkcyjnej tyskiej fabryki 22 września 2000 roku.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty