Diesel, benzyna, hybryda. Jaki rodzaj napędu wybierają Europejczycy?

Mariusz Michalak
Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe
Analitycy sygnalizują, że październik 2017 r. był momentem przełomowym pod względem wybieranego przez kierowców rodzaju paliwa.

W ciągu tego miesiąca zarejestrowano ponad 619 tys. pojazdów z silnikami benzynowymi, co oznacza wzrost udziału w rynku o 5,1 punktów procentowych i udział w rynku na poziomie 51,5 proc. Równocześnie zmniejszył się w Europie popyt na pojazdy z silnikami Diesla – spadek wolumenu wyniósł 9,9 proc., zaś udział w rynku obniżył się do 41,4 proc., co jest najgorszym wynikiem od dziesięciu lat.

Coraz większą popularnością cieszą się samochody AFV, czyli z napędami alternatywnymi. We wspominanym okresie zarejestrowano 66 tys. pojazdów hybrydowych i elektrycznych, co stanowi 5,5 proc. wszystkich rejestracji w Europie. JATO Dynamics podkreśla, że dziesięć lat temu pojazdy te stanowiły zaledwie 0,3 proc. rynku.

W przypadku samochodów AFV, prym wiodą auta z napędem hybrydowym. Liderem rynku europejskiego niezmiennie jest Toyota, która wg najnowszych danych odnotowała po raz ósmy rekordową roczną sprzedaż samochodów z takim napędem.

Najpopularniejszym modelem tego segmentu jest Yaris Hybrid z wynikiem 102 400 egzemplarzy. Drugie miejsce na liście hybrydowych bestsellerów zajęła Toyota C-HR – aż 80 proc. sprzedanych egzemplarzy nowego crossovera Toyoty miało napęd elektryczno-spalinowy. W ubiegłym roku na rynek europejski trafiło 406 tys. hybryd Toyoty i Lexusa, o 38 proc. więcej niż w 2016 roku.

Również w Polsce samochody z napędem hybrydowym odnotowują systematyczne wzrosty. Według ostatnich danych opublikowanych przez Instytut Monitorowania Rynku Motoryzacyjnego Samar liczba rejestracji samochodów z napędem hybrydowym wyniosła w grudniu 2017 roku 1635 sztuk, co w porównaniu z analogicznym okresem w 2016 roku oznacza wzrost na poziomie ponad 28 proc. W przypadku samochodów z silnikami benzynowymi wzrost wyniósł nieco ponad 10 proc. - 33,5 tys. rejestracji, natomiast auta zasilane olejem napędowym tracą na popularności - spadek o 7,5 proc. (12,3 tys. rejestracji). Pojazdy elektryczne nadal stanowią niewielki ułamek wszystkich rejestracji – w grudniu pojawiło się 19 rejestracji takich aut.

Jak wygląda sytuacja na innych rynkach europejskich? Jeszcze dziesięć lat temu w Belgii rejestracje samochodów z silnikami Diesla stanowiły 78,9 proc., w 2016 roku liczba ta wynosiła 52 proc., a rok 2017 przyniósł wynik na poziomie już tylko 46 proc. Równocześnie wzrasta zainteresowanie samochodami benzynowymi - 48,2 proc. rejestracji, a resztę stanowią pojazdy AFV.

Również na francuskim rynku specjaliści odnotowują zmiany. Przy rosnącej o 4,7 proc. sprzedaży nowych samochodów po raz pierwszy od 2000 roku zainteresowanie dieslami spadło poniżej 50 proc. – warto dodać, że pięć lat temu auta z silnikami wysokoprężnymi stanowiły w tym kraju aż 75 proc. rocznej sprzedaży. Dane płynące z Francji pokazują, że w 2017 roku sprzedaż hybryd zwiększyła się o 48 proc. (3,25 proc. udziału w rynku), a sprzedaż samochodów elektrycznych o 15 proc. (1,2 proc. udziału w rynku).

W Niemczech sprzedaż samochodów z silnikami Diesla również spada. Wiodący europejski rynek odnotował w 2017 roku sprzedaż na poziomie 3,44 mln aut – wzrost o 2,7 proc. Udział samochodów z silnikami wysokoprężnymi spadł w 2017 roku do zaledwie 38,8 proc. (w 2016 roku było to 45,9 proc.). Równocześnie udział aut z silnikami benzynowymi wyniósł 52,1 proc. Samochody elektryczne mają przy tym udział na poziomie 0,7 proc. Hybrydy natomiast odnotowały wzrosty o 76,4 proc. – udział ich rejestracji to 2,5 proc.

Firmy zmieniają nastawienie

Najnowsze dane JATO Dynamics pokazują, że liczba rejestracji nowych samochodów w Europie – zgodnie z danymi za listopad 2017 – zwiększyła się rok do roku o 5,2 proc. Specjaliści podkreślają, że wzrosty spowodowane są przede wszystkim rosnącą sprzedażą samochodów benzynowych, hybrydowych i elektrycznych, a także znaczną popularnością segmentu SUV. Do dobrych wyników przyczynia się przede wszystkim Francja, Włochy, Hiszpania i Polska – czytamy w dalszej części raportu.

Badania przeprowadzone przez RAC Business – brytyjską firmę zajmującą się obsługą flot – pokazały, że sześć na dziesięć przedsiębiorstw zatrudniających od 250 do 499 pracowników rozważa wycofanie ze swoich flot samochodów z silnikami Diesla. W przypadku średnich firm o odejściu od oleju napędowego myśli 47 proc. ankietowanych menadżerów flot, a w mniejszych firmach, zatrudniających do 10 osób, odsetek ten wynosi 33 proc.

Zobacz także: Fiat 500C w naszym teście

W przypadku samochodów z napędem alternatywnym hybrydy budzą większe zaufanie od aut elektrycznych. Czterech na dziesięciu przedstawicieli dużych firm podkreśliło, że obecnie nie widzą możliwości wykorzystania elektryków w swoim biznesie, a 25 proc. zapytanych stwierdziło, że takie pojazdy mają zbyt mały tonaż i nie mogą przewozić wymaganych przez nich ładunków.

Większość z firm zdaje sobie sprawę z oszczędności płynących z użytkowania samochodów z alternatywnymi napędami. Ankietowani docenili redukcję kosztów paliwa, ale około 45 proc. z nich podkreśla, że obecnie największą przeszkodą w wymianie floty są kwestie finansowe. Szczególnie w przypadku aut elektrycznych, gdzie koszty początkowe są zbyt wysokie. Dodatkowo 22 proc. przedsiębiorstw uważa, że bardzo istotną przeszkodą w przejściu na technologię elektryczną jest brak infrastruktury umożliwiającej ładowanie floty pojazdów.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty