Coraz bliżej do budowy mostu przez Wisłę w Nowym Korczynie

Oficjalna nazwa zadania brzmi: „Rozbudowa drogi wojewódzkiej numer 973 na odcinku Busko-Zdrój – Nowy Korczyn – Borusowa wraz z budową przeprawy mostowej na rzece Nidzie oraz rzece Wiśle". To wspólny projekt obu województw, lecz jak ustalono, inwestorem jest Świętokrzyskie.

Po latach żmudnych przygotowań i procedur inwestycja powoli nabiera tempa. Powstaje dokumentacja projektowa, zaś most na Wiśle ma stanąć w 2018 roku.

BĘDZIE TEŻ OBWODNICA

Przeprawa na Wiśle to raz, ale dla Nowego Korczyna ta inwestycja ma drugi wymiar. Zostanie bowiem wybudowana oczekiwana od dawna obwodnica wokół miasta. Do tego nowy most na Nidzie.

Projekt wykonuje firma z Podkarpacia, która wygrała przetarg ogłoszony pod koniec ubiegłego roku. Całą operacją dyrygują teraz projektanci. Jaki realny kształt przybierze inwestycja – dowiemy się prawdopodobnie w połowie 2015 roku.

WYMAGAJĄCA NATURA

Prawie siedem lat temu - 17 października 2007 roku - marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas, wraz z wicemarszałkiem Małopolski podpisali porozumienie intencyjne w sprawie budowy mostu przez Wisłę. Jak się okazało, był to pierwszy krok – ważny, ale bardzo mały. Później trwało gromadzenie rozmaitych dokumentów, pozwoleń.

Ma to w dużej mierze związek z uwarunkowaniami środowiskowymi. Tereny, na których planowana jest inwestycja, znajdują się w obszarze chronionym Natura 2000. Trzeba liczyć się z opinią ekologów. Mieszkańcy Małopolski oprotestowali decyzję środowiskową, spór oparł się nawet o sąd. To zahamowało tempo prac nad opracowaniem koncepcji.

KASA OSOBNO

Było kilka spotkań samorządowców obu województw, podpisywano kolejne dokumenty. Ten najważniejszy – porozumienie w sprawie przeprawy mostowej – został parafowany 31 października 2013 roku w Nowym Korczynie.

Przyjechała armia celebrytów, z obu stron Wisły, ale co istotne, poznaliśmy wtedy zarys inwestycji. Została podzielona na trzy etapy, a realizację zaplanowano w systemie „zaprojektuj i wybuduj". Wartość szacowano wtedy na około 200 milionów złotych.

– Budujemy razem, ale rozliczamy się osobno – potwierdzili zgodnie marszałkowie Adam Jarubas i Marek Sowa z Małopolski.

Po naszej, świętokrzyskiej stronie planuje się modernizację drogi wojewódzkiej numer 973, w tym budowę obwodnic Zbludowic i Nowego Korczyna, budowę nowego mostu na Nidzie. Za to zapłacimy w 100 procentach, natomiast kosztami budowy przeprawy mostowej na Wiśle podzielimy się po połowie z Małopolską.

ROZWÓJ I OŻYWIENIE

Patrząc z Korczyna, mamy teraz dwa mosty na Wiśle: na zachód – w Koszycach, w odległości koło 25 kilometrów oraz 20 kilometrów na wschód – w Szczucinie.

To daleko. Przeprawa mostowa w Nowym Korczynie będzie mieć więc duże znaczenie dla ruchu tranzytowego na linii północ-południe. Stanie się najkrótszą drogą łączącą Świętokrzyskie z Małopolską; a także z autostradą A4.

Zobacz pełną wersję mapy Mapy pochodzą z:

– To szansa na rozwój gospodarczy i ożywienie turystyczne Nowego Korczyna, naszej gminy, regionu Ponidzia – mówił podczas uroczystego parafowania porozumienia wójt Nowego Korczyna Paweł Zagaja.

Inwestycje mostowe pochłaniają dużo czasu. Wystarczy podać za przykład niedaleki Połaniec, gdzie budowa przeprawy przez Wisłę zajęła 10 lat.

W Korczynie, według założeń, przedstawiciele obu województw uścisną sobie ręce na moście w 2018 roku. Wtedy też ma być gotowa nowa przeprawa przez Nidę – w ciągu obwodnicy korczyńskiej.

JEDNAK WINIARY?

Niebawem mają zapaść decyzje w sprawie lokalizacji nowych obiektów. Najbardziej prawdopodobne wydaje się, że na Wiśle stanie most siedmioprzęsłowy. Rozważano wstępnie trzy warianty jego lokalizacji, a największe szanse na realizację ma ponoć punkt w rejonie Winiar; na zachód od Nowego Korczyna.

Tam też byłaby meta obwodnicy korczyńskiej, stanowiącej integralną część inwestycji. Pętla wokół stolicy gminy łączyłaby się koło Winiar z „nadwiślanką" – ruchliwą drogą krajową numer 79. To jeden z trzech rozpatrywanych wariantów; dużo bardziej prawdopodobny niż te po wschodniej stronie, z Grotnikami Dużymi czy Łęką.

– To prawda. Najbardziej korzystna wydaje się budowa obwodnicy rozpoczynającej się w rejonie Grotnik Małych, Harmonin, a biegnącej potem do Winiar. Choć powtarzam, nie chciałbym uprzedzać biegu wypadków – zastrzega wójt Paweł Zagaja. – Trwają prace nad opracowywaniem koncepcji, konsultacje. Najwięcej zależy od projektantów.

SOJUSZNIK Z BRUKSELI

Jeśli o komunikacji mowa, władze wojewódzkie patrzą na sprawy przyszłościowo.

– W długoletniej perspektywie, do 2033 roku, droga wojewódzka numer 973, do Nowego Korczyna, ma zostać przemianowana na krajową. A trasa Kielce – Busko-Zdrój i dalej na południe będzie drogą ekspresową – zapowiada marszałek Adam Jarubas.

Po zakończeniu prac projektowych samorząd województwa zamierza wystąpić z wnioskiem o przyznanie dofinansowania z Unii Europejskiej (z nowej perspektywy 2014-2020). Potem zostanie ogłoszony kolejny przetarg, na budowę drogi. Jeśli wszystko ułoży się zgodnie z planem – wstęga i pokropek będą w 2018 roku.

PROMEM PRZEZ KRÓLOWĄ

Most na Wiśle to wciąż melodia – bliskiej czy bardziej odległej w czasie – przyszłości. Póki co, wzięcie ma prom. Najważniejszy element przeprawy przez królową polskich rzek, który kursuje na co dzień miedzy Nowym Korczynem i Borusową.

Adam Ligiecki, „Echo Dnia"
[email protected]