Uznała ona, że nie naruszył on przepisów zakazujących tzw. team orders.
Po Grand Prix Monaco pojawiły się podejrzenia, że szefowie niemieckiego teamu nakazali Lewisowi Hamiltonowi nie atakowanie na ostatnich okrążeniach prowadzącego w wyścigu Fernando Alonso. Taka praktyka jest w Formule 1 niedopuszczalna.
FIA wszczęła w tej sprawie śledztwo, ale po przesłuchaniu szefów zespołu oraz kierowców, oraz analizie zapisów rozmów przez radio podczas wyścigu, nie dopatrzyła się uchybień regulaminowych.
Wideo
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
Materiały promocyjne partnera