Abarth 500e. Pierwszy zelektryfikowany skorpion. Czym się różni od wersji spalinowej?

Ryszard M. Perczak
Rynkowy debiut Abartha 500e miał miejsce 22 listopada. Trwający miesiąc i obejmujący tylko 1949 sztuk etap przedsprzedaży specjalnej limitowanej wersji Scorpionissima, przeznaczony jest wyłącznie dla członków społeczności Abartha, jako specjalna nagroda za ich zaangażowanie we współtworzenie nowego Abarth 500e w ramach projektu online „Performance creators”.
Rynkowy debiut Abartha 500e miał miejsce 22 listopada. Trwający miesiąc i obejmujący tylko 1949 sztuk etap przedsprzedaży specjalnej limitowanej wersji Scorpionissima, przeznaczony jest wyłącznie dla członków społeczności Abartha, jako specjalna nagroda za ich zaangażowanie we współtworzenie nowego Abarth 500e w ramach projektu online „Performance creators”. Abarth
Na słynnym torze Lingotto, ulokowanym na dachu jednej z hal dawnej fabryki Fiata w Turynie odbyła się statyczna premiera prasowa nowego elektrycznego Abartha 500e. Pojawienie się tego modelu najdobitniej świadczy o tym, że światowa motoryzacja elektryfikuje się na potęgę obejmując nawet takie marki jak Abarth. Rozpoczynającą się także w tej marce nową erę podkreśla, a jakże nowe, „zelektryfikowane” jej logo. Przy okazji turyńskiego spotkania poinformowano o wejściu Abartha na rynek brazylijski z zupełnie nowym, choć z napędem tradycyjnym, modelem Pulse.

Abarth 500e. Podobny, ale inny

Pełne oznaczenie nowego samochodu Abartha, jako 500e jednoznacznie wskazuje na jego korzenie. Chodzi naturalnie o nawiązanie do kultowego Fiata 500, który zaistniał najpierw w latach 1957 – 1975, a następnie w drugim pokoleniu jest produkowany od roku 2007 do dziś. Abart 500e jedynie stylistycznie nawiązuje do słynnej „pięćsetki” także tej w wersji elektrycznej (Fiat 500e), ale to zupełnie inny samochód. Bardzo różni się również od Abartha 695, który tez przecież powstał w oparciu o podzespoły „pięćsetki”.

500e to samochód na prąd, który zgodnie z założeniem twórcy marki Carlo Abartha ma dostarczać frajdy z jazdy. Jest napędzany silnikiem elektrycznym o mocy 113,7 kW/155 KM, a jego akumulator ma 42 kWh pojemności. To jest ten sam zestaw, choć odpowiednio podrasowany, który napędza wspomnianego Fiata 500e. Prędkość od 0 do 100 km/h Abarth 500e osiąga w 7 sekund tj. o 0,3 sek. wolniej niż Abarth 695, ale jest też minimalnie dynamiczniejszy od wersji 595. Ponadto jest nieco dłuższy i szerszy, ma też większy niż Abarth 595/695 rozstaw osi co skutkuje lepszym rozłożeniem masy, a dzięki szerszemu rozstawowi kół oraz lepszemu wyważeniu poszczególnych osi oferując pewniejsze prowadzenie i dynamikę jazdy, zapewniając przy tym szybszą reakcję na naciśnięcie pedału gazu, lepsze wejście w zakręt oraz większą prędkość pokonywania zakrętów i wychodzenia z nich.

Abarth 500e. Nie tylko z szybkim ładowaniem

Jako, że Abarth 500e jest samochodem elektrycznym wyposażono go w system szybkiego ładowania o mocy do 85 kW. Np., aby zgromadzić rezerwę energii wystarczającą na potrzeby dziennego przebiegu (ok. 40 km), potrzeba mniej niż 5 minut. Jeśli podróżując nim spieszymy się to funkcja szybkiego ładowania umożliwia naładowanie akumulatora do 80% jego pojemności w zaledwie 35 minut.

Podczas turyńskiej prezentacji nie podano zasięgu jaki może pokonać 500e po pełnym naładowaniu swojej baterii trakcyjnej. Zasłaniano się brakiem oficjalnych danych homologacyjnych, które są dopiero w przypadku tego modelu gromadzone.
Marka Abarth kojarzy się z autami sportowymi, zatem i takie cechy zapewniono nowemu 500e. Dostępne są w nim np. trzy, skoncentrowane w całości na osiągach tryby jazdy - Turismo, Scorpion Street i Scorpion Track. Mają dawać kierowcy możliwość dodatkowego wzbogacenia sportowych ustawień i uwolnienia mocy Abartha podczas każdego napotkanego na drodze wyzwania.
I tak tryb Turismo: umożliwia płynne przyspieszanie i zmniejsza moc (moc maksymalna 100 kW zamiast 113 kW, moment obrotowy 220 Nm zamiast 235 Nm) dla wydajnej, ale wciąż ekscytującej jazdy.

Tryb Scorpion Street: zapewnia najwyższe osiągi przy jednoczesnym maksymalnym wykorzystaniu hamowania regeneracyjnego.
Dodatkowo, w obu tych trybach za pomocą jednego pedału (One Pedal Drive) przyspieszenia „załatwiono” dwie sprawy. Kiedy np. chcemy przyspieszać po prostu go naciskamy i samochód nabiera prędkości. Ale, gdy zdejmujemy stopę z pedału gazu zwalnia i zaczyna odzyskiwać energię kinetyczną, która następnie jest zamieniana na energię elektryczną w celu naładowania akumulatora.
Szybsze i jeszcze bardziej sportowe wrażenia mamy po włączeniu trzeciego trybu Scorpion Track, który jest przeznaczony dla kierowców poszukujących najwyższych osiągów.

Abarth 500e. Dudni, jak rasowy Abarth

W znanych do tej pory modelach Abarth tak samo ważny jak osiągi i wygląd samochodu był również odgłos pracy silnika. Cóż jednak zrobić, gdy jednostka elektryczna funkcjonuje praktycznie bezszelestnie? W 500e pomyślano również o tym. Nowy Abarth 500e będzie, a właściwie już jest pierwszym i póki co jedynym samochodem miejskim, który może być wyposażony w specjalny generator dźwięku. Pomyślano o nim celowo na życzenie kierowców, którzy nie chcą rezygnować z charakterystycznego „ryku” Abartha. Generator dźwięku towarzyszy pracy silnika, wiernie odtwarzając dźwięk silnika benzynowego Abartha. To dla tych co mają na zewnątrz słyszeć, że oto jedzie Abarth. A co dla jego kierowcy? Otóż przy każdym włączeniu lub wyłączeniu samochodu, zamontowany w nim system Key On-Off również w kabinie odtwarza dźwięk, który przekazuje użytkownikowi te doznania, których można doświadczyć na pokładzie każdego Abartha.

AVAS (Acoustic Vehicle Alert System) ma do zaoferowania specjalną „melodię”, zmieniając (wymuszone przepisami homologacyjnymi ograniczenie) w dźwięk rozpoznawalny przez fanów marki spod znaku Skorpiona. Jest to „dźwięk”, który wyróżnia Abartha 500e spośród innych samochodów elektrycznych. Dodatkowo, przy pierwszym przekroczeniu prędkości 20 km/h, „rockowy dźwięk gitary” odzwierciedla najbardziej transgresyjną i niekonwencjonalną duszę, właściwą dla gatunku muzycznego i samochodów marki Abarth.

Abarth 500e. Tradycja to świętość

Marka Abarth powstała w 1949 roku po to aby poddane „tuningowi” przez jej inżynierów głównie Fiaty mogły zaspokajać sportowe ambicje kierowców. Nowy 500e znakomicie się w te oczekiwania wpisuje, gdyż jego osiągi są znacznie powyżej tego co oferują Abarthy 595. Są one skutkiem zastosowania m.in. właśnie napędu elektrycznego. W związku z tym, choć gołym okiem widać podobieństwo z modelami 595 i 695 napędzanymi silnikami benzynowymi to jednak jego konstrukcja od początku uwzględniała specyfikę napędu elektrycznego.

Podczas spotkania z dziennikarzami Olivier Francois, dyrektor generalny marek FIAT i Abarth i globalny dyrektor marketingu Grupy Stellantis następująco uzasadnił wybór w tym samochodzie napędu elektrycznego: Jest tylko jeden powód, dla którego pragnęliśmy stworzyć elektrycznego Abartha, a mianowicie poszukiwanie jak najlepszych osiągów. Ten cel przyświeca Abarthowi już od ponad 73 lat wypełnionych adrenaliną, emocjami i rywalizacją. Marka Abarth od zawsze jest synonimem osiągów, rywalizacji, dreszczyku emocji i postawy, która elektryzuje wszystkich od 1949 roku. Dzisiaj, marka spod znaku Skorpiona na nowo podejmuje wyzwanie, dzięki rewolucyjnemu modelowi, który przenosi osiągi na jeszcze wyższy, niespotykany dotąd poziom, zgodnie z filozofią życia Carlo Abartha i jego mantrą: „Jedź szybciej niż wczoraj. Osiągnij więcej”.

Abarth 500e. Na podbój świata

Rynkowy debiut Abartha 500e miał miejsce 22 listopada. Trwający miesiąc i obejmujący tylko 1949 sztuk etap przedsprzedaży specjalnej limitowanej wersji Scorpionissima, przeznaczony jest wyłącznie dla członków społeczności Abartha, jako specjalna nagroda za ich zaangażowanie we współtworzenie nowego Abarth 500e w ramach projektu online „Performance creators”.
Potem 500e będzie już dostępny także poza naszym kontynentem, także w Japonii i Brazylii, gdzie przeciera ma drogę nowy crossover Pulse.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty