Ucieczki surowo karane

Anna Jorgas
Fot. Krzysztof Szymczak
Fot. Krzysztof Szymczak
Niezatrzymanie się do kontroli mimo wyraźnych sygnałów jest interpretowane jednoznacznie: kierowca ma coś na sumieniu. Potwierdzają to statystyki.

Do ucieczek najczęściej dochodzi wówczas, gdy kierowcy są pod wpływem alkoholu, jadą kradzionym samochodem bądź nie mają uprawnień do kierowania nim.

Gdy samochód nie zatrzyma się do kontroli, policjanci najczęściej rozpoczynają pościg. Jego konsekwencje mogą być rozmaite. Kara minimalna - jeśli kierowca w porę zreflektuje się i

Fot. Krzysztof Szymczak
Fot. Krzysztof Szymczak

przestanie uciekać - to zatrzymanie prawa jazdy i skierowanie sprawy do sądu grodzkiego. Ostateczna decyzja co do wysokości kary zależy oczywiście od sądu, ale w takim wypadku można liczyć na wyrozumiałość: zatrzymanie prawa jazdy jedynie na 2-3 miesiące i mandat do 1000 zł.

Jeśli jednak pościg będzie trwać długo, stwarzając niebezpieczeństwo w ruchu, lub, co gorsza, kierowca podczas ucieczki spowoduje wypadek, to konsekwencje będą znacznie poważniejsze. Sąd może zabrać mu prawo jazdy nawet na kilka lat i zasądzić mandat w wysokości kilku tysięcy zł.

Ewentualne uszkodzenia mienia prowadzący auto będzie musiał pokryć z własnej kieszeni - żaden ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania, jeżeli kierowca zniszczył samochód w trakcie ucieczki przed policją. Gdy dojdzie do wypadku, w którym ktoś zostanie ranny, sąd może zmienić kwalifikację czynu z wykroczenia na przestępstwo. Wówczas trzeba się liczyć nawet z karą pozbawienia wolności.

Warto wiedzieć, że w razie niezatrzymania się pojazdu do kontroli drogowej, gdy ucieczka stanowi poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu bądź osób postronnych, policjanci mogą użyć broni.

Stosowanie się do poleceń i sygnałów oraz wskazówek wydawanych przez policjanta to jeden z podstawowych obowiązków uczestników ruchu. Niezastosowanie się do nich jest wykroczeniem, za które - zgodnie z art. 92 par. 1 kodeksu wykroczeń - grozi grzywna lub nagana.

Sygnały wydawane przez kontrolujących mogą mieć różną postać. W warunkach dostatecznej widoczności umundurowany policjant będzie je dawał lizakiem lub ręką. Gdy widoczność jest niedostateczna - latarką z czerwonym światłem albo lizakiem ze światłem odblaskowym lub czerwonym. Policjant w cywilu ma prawo zatrzymywać kierowców wyłącznie na obszarze zabudowanym. Przy dostatecznej widoczności powinien używać lizaka, a gdy widoczność jest słaba - latarki. Nie jest natomiast prawdą, że jeśli policjant nie jest w mundurze, to powinien stać przy radiowozie.

Czy oznacza to, że kierowca nie musi się zatrzymywać w nocy na sygnał policjanta wydany ręką? Czy nie ma również obowiązku reagowania, jeśli droga biegnie między polami, a machający lizakiem osobnik nie ma munduru? W zasadzie tak. Jednocześnie jednak kierowca powinien jak najszybciej skontaktować się z numerem alarmowym 997 lub 112 i zawiadomić, gdzie próbowano go zatrzymać oraz podać przyczynę, dla której się nie zatrzymał.

od 7 lat
Wideo

Gala Mistrzowie Motoryzacji 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty