Składki OC za samochód mogą wzrosnąć, albo nie...

Sławomir Cichy
Fot: Archiwum Polskapresse
Fot: Archiwum Polskapresse
Od poniedziałku podwojona została maksymalna kwota odszkodowania z tytułu OC obowiązująca od grudnia 2009 r. Za tzw. szkody na mieniu, czyli zniszczony samochód, limit został podniesiony z 500 tys. do 1 mln euro, a za szkody osobowe, czyli utratę zdrowia lub życia, z 2,5 mln do 5 mln euro. Już słychać głosy, że będzie to pretekst do podwyższenia składek OC.

Zgodnie z prawem, jeśli koszt szkody przewyższa sumę gwarancyjną, to sprawca szkody musi tę nadwyżkę pokryć z własnej kieszeni. Zdaniem analityka zwiększając kwotę gwarancyjną dwukrotnie, zmniejszamy ryzyko zaistnienia takiej sytuacji ale

Fot: Archiwum Polskapresse
Fot: Archiwum Polskapresse

jednocześnie niektórzy, zwłaszcza mniejsze towarzystwa  twierdzą, że podniesienie limitów może odbić się na wysokości OC, bo ktoś musi pokryć różnice w wypłatach.

Tymczasem Marcin Tarczyński, analityk Polskiej Izby Ubezpieczeń twierdzi, że podniesienie  kwot gwarancyjnych nie powinno spowodować wzrostu cen polis, bo do szkody, której koszty sięgają aż 5 mln euro dochodzi bardzo rzadko.

- Dziś średnia szkoda z OC w Polsce wynosi 5 tys. zł - mówi Tarczyński i dodaje, że  wypłaty odszkodowań nadal będą adekwatne do szkód, więc drastycznie się nie zwiększą a więc nie zmienią kosztów ponoszonych przez ubezpieczycieli.

- Zwiększą się tylko limity odpowiedzialności, czyli ta górna granica, do której odpowiada ubezpieczyciel - stwierdza Marcin Tarczyński. Poza tym podwyższenie limitów nie jest żadnym zaskoczeniem. Firmy ubezpieczeniowe wiedziały o zmianach od 5 lat, tj. od czerwca 2007 roku.

W tej chwili  za polisę OC polski kierowca płaci średnio 448 zł i jak wynika z danych Eurostatu, czyli Europejskiego Urzędu Statystycznego - to najmniej ze wszystkich krajów Unii Europejskiej. Mało tego - do polis OC w Polsce towarzystwa ubezpieczeniowe dopłacają. Średnio 7 zł do każdej setki zapłaconej przez klienta. Wydaje się więc, że obecna wrzawa dotycząca podwyżki stawek pod pretekstem zmian sum gwarantowanych ma na celu jedno: likwidację tej niekorzystnej dla ubezpieczycieli proporcji.

PZU i Warta - największe firmy na rynku ubezpieczeń OC już zapowiedziały, że nie podniosą składek.

Panie raczej na pewno zapłacą więcej

Jeśli jesteś kobietą i polisa OC kończy ci się po 21 grudnia br., lepiej podpisz nową umowę przed tą datą. Po niej możesz zapłacić więcej.  A wszystko za sprawą  orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości zakazującego różnicowania cen polis ze względu na płeć. Dotychczas kobiety płaciły za ubezpieczenia auta mniej, bo statystycznie powodują mniej wypadków i rzadziej łamią przepisy drogowe niż panowie. Zróżnicowanie ma zniknąć właśnie 21 grudnia. Sprawę do  ETS skierowało belgijskie stowarzyszenie konsumentów Test-Achats, powołując się m.in. na Kartę Praw Podstawowych Unii Europejskiej. W tej chwili różnica w cenach polis OC dla początkujacych kierowców różnej płci, rejestrujących po raz pierwszy ten sam model samochodu z tego samego rocznika, może wynosić nawet kilkaset złotych. Zdaniem analityków rynku ubezpieczeniowego wyrównanie polis nastąpi raczej w górę.

źródło: Dziennik Zachodni

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty