Przestarzałe skrzyżowania są groźne dla kierowców

Część ze skrzyżowań czekają  przebudowy świateł lub zamiany na ronda. Jednak są też i takie, które nie mają szans na  remont

w  najbliższym czasie.

W Oświęcimiu do najniebezpieczniejszych skrzyżowań należą połączenie ulic Konarskiego (droga krajowa nr 44) z  Nideckiego (w tym roku było już kilka kolizji) i ulic Zatorskiej (obwodnica Oświęcimia), Jezioro z Porębską (skręt na Porębę Wielką) w Zaborzu.
- Na zaborskim skrzyżowaniu od stycznia do maja br. doszło do trzech poważnych kolizji, czterech wypadków, a pięć osób zostało ciężko rannych - mówi Małgorzata Jurecka z policji w Oświęcimiu.

Na skrzyżowaniu w Zabo-rzu jeszcze w br. zamontowanych zostanie 20 latarni. Staną nie tylko na głównej drodze - Zatorskiej, ale też na dojazdach, na ul. Porębskiej (cztery), a na ul. Jezioro (sześć). Kierowcy i tak są zawiedzeni. Urząd Gminy Oświęcim wnioskował, by powstała tu sygnalizacja świetlna, jednak Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie nie zgodziła się. Jak twierdzi latarnie wystarczą, bo światła zwolniłyby ruch na drodze.

- Te latarnie to tylko kosmetyka. Nadal nie będzie dało się włączyć w ruchliwą obwodnicę, a my z Poręby innej drogi do  Oświęcimia nie mamy - mówi mieszkaniec Józef Pawłowski. Ul. Konarskiego w Oświęcimiu przejeżdża każdego dnia 12  tys.  samochodów. Aby wyjechać z ul. Nideckiego, trzeba stać w korku kilkanaście minut. Mieszkańcy os. Błonie od dawna upominają się o poprawę bezpieczeństwa na  tym skrzyżowaniu. W 2010 r. obiecywano tam rondo. GDDKiA w Krakowie  nie ujęła tej inwestycji w planach. Na razie sprawa stanęła w miejscu.

Ciężko jest włączyć się do ruchu w Wolbromiu jadąc szosą olkuską i skręcając w ul. Krakowską w kierunku Rynku. Kiedyś urzędnicy rozważali zamontowanie tam świateł, ale problemem jest to, że ulicę przecinają tory. Auta stające na czerwonym świetle mogłyby zablokować ruch pociągów. Kierowcy przez jakiś czas muszą się jeszcze tam pomęczyć. Nad skrzyżowaniem powstanie wiadukt, w ramach budowy obwodnicy miasta, ale do tego jeszcze daleko. Na razie jest decyzja środowiskowa na to zadanie. Wkrótce zostanie ogłoszony przetarg.

W 2014 r. przebudowane ma być skrzyżowanie ul. Słowackiego z DK nr 94 w Olkuszu. Auta tkwią tu w korkach, bo trudno im się włączyć do ruchu, szczególnie w stronę Katowic. Radny Grzegorz Tomsia uważa, że sytuację rozwiązałoby poszerzenie drogi i stworzenie pasa ruchu  dla skręcających w kierunku Krakowa. Przynajmniej część aut nie stałaby w  korku.

- Szkoda że nikt o tym nie pomyślał, kiedy w maju były prowadzone w tym miejscu prace - uważa Tomsia. Gmina nie zrobi jednak remontu, ponieważ jest on już ujęty w projekcie przebudowy "94". Wtedy powstanie tu sygnalizacja świetlna. W tym roku remont jednak wypadł z listy zadań do realizacji.

źródło: Gazeta Krakowska