- W przyszłości nie będzie już więcej silników Diesla wyprodukowanych przez Porsche – zapowiedział niemieckiej gazecie "Bild am Sonntag" Oliver Blume. Przyznał, że afera Dieselgate sprawiła marce wiele kłopotów. Przypomnijmy, że chodzi o proceder montowania w samochodach wytwarzanych przez koncern Volkswagena oprogramowania pozwalającego na manipulowanie wynikami testu czystości spalin. Z tego powodu Porsche definitywnie wycofuje ze swojej oferty samochody z silnikiem wysokoprężnym.
Właściciele, którzy posiadają Porsche z silnikiem wysokoprężnym, mogą spać spokojnie. Samochody będą w dalszym ciągu korzystały z sieci warsztatów obsługowych firmy i nie będzie problemów z częściami. Porsche to nie jedyna marka, która zdecydowała o rezygnacji z silników Diesla. Na podobną strategię postawiło m.in. Volvo oraz Toyota.
Marka zamierza skupiać się na samochodach sportowych wyposażonych w silniki benzynowe dużej mocy, samochodach z napędem hybrydowym, a od roku 2019 także pojazdach elektrycznych.
Udział samochodów z silnikami Diesla w ogólnej liczbie rejestracji samochodów osobowych w Unii Europejskiej, obniżył się z 45,2 proc. do 36,3 proc. w II kwartale 2018, w porównaniu do tego samego okresu roku poprzedniego. Spadek ten został w dużym stopniu skompensowany przez wzrost popytu na samochody benzynowe (+19,8 proc), które stanowią obecnie prawie 57 proc. wszystkich nowych pojazdów osobowych sprzedawanych w UE - więcej o 7 punktów procentowych niż w II kwartale 2017 r.
Zobacz także: Seat Ibiza 1.0 TSI w naszym teście
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?