Pompowanie kół azotem. Wady i zalety

Andrzej Bartoszak
Fot. Jacek Babicz
Fot. Jacek Babicz
Dotychczas myśleliśmy, że pompowanie opon nie ma tajemnic. Teraz zadajemy jeszcze pytanie: czym napompować opony?

Niektóre zakłady oponiarskie oferują usługę pompowania opon azotem. Kierowcy zastanawiają się, czy nie jest to nabijanie klienta w butlę ze sprężonym azotem? Jaki jest sens takiego zabiegu, skoro „od zawsze” wszyscy jeździli ze zwykłym  powietrzem w kołach i było dobrze?

Tlen łatwo wchodzi w reakcje z gumą i przyspiesza jej starzenie, czyli kruszenie, twardnienie i zmniejszanie elastyczności. Ponadto pompowanie opon powietrzem atmosferycznym podawanym przez warsztatową sprężarkę, wprowadza do środka opony wilgoć, olej i być może inne zanieczyszczenia. Szkodliwy jest przede wszystkim olej, który jeszcze bardziej przyspiesza starzenie gumy oraz wilgoć, powodująca korozję obręczy. A przecież nie wszystkie zakłady dysponują sprężarkami z idealnie działającymi układami odolejania sprężonego powietrza

Pompowanie opon azotem technicznym przeprowadzane jest z ciśnieniowych butli i można mieć nadzieję, że profesjonalnie sprężany gaz wolny jest od zanieczyszczeń. W sumie więc użycie do pompowania opon azotu może podwyższyć trwałość ogumienia. Istotna jest też mniejsza tendencja azotu do zmiany ciśnienia pod wpływem temperatury. Dzięki temu ciśnienie w oponach jest stabilniejsze, co również korzystnie wpływa na trwałość opon oraz bezpieczeństwo jazdy. Cząsteczki azotu podobno trudniej przenikają przez ewentualne pory w gumie, a więc tak napompowane opony powinny dłużej utrzymywać właściwe ciśnienie.

Koszt pompowania azotem jest nawet dwukrotnie wyższy niż koszt pompowania powietrzem. Aby uzupełnić oponę azotem trzeba się udać do wulkanizacji.

Zobacz także: Jak dbać o opony?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty