Jak podaje "Rzeczpospolita", z danych Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego wynika, iż w do końca 2012 roku uruchomiono w naszym kraju około 160 stacji paliw należących do sieci handlowych. Obecnie, ich udział w rynku wynosi tylko 2,4%, lecz w sprzedaży paliwa już ok. 6%. Oznacza to, że z jednej stacji należącej do marketu, korzysta znacznie więcej klientów, aniżeli w przypadku tradycyjnych punktów sprzedaży paliw.
Skąd tak duża popularność stacji "przymarketowych"? - Wynika to przede wszystkim z niższych cen paliw. Sieci handlowe traktują tego typu usługi jako dodatkowe i nie zależy im na dużych zyskach ze sprzedaży benzyny lub oleju napędowego. Posiadając takie punkty, chcą one zachęcić klientów do zrobienia zakupów - wyjaśnia Grzegorz Maziak, analityk portalu "e-petrol.pl".
Rosnąca liczba takich stacji to nie tylko trend występujący w Polsce. Podobna sytuacja miała już miejsce kilka lat temu w zachodniej Europie, zwłaszcza we Francji oraz Wielkiej Brytanii. W drugim z tych państw, doprowadziły one do znacznego zmniejszenia się liczby niezależnych operatorów. - W Polce taka sytuacja to bardzo odległa perspektywa. Choć obserwujemy wzrost liczby stacji "przymarketowych", to tendencja ta jest bardzo nierównomierna. Większość sieci handlowych nie planuje otwierania kolejnych punktów w 2013 roku. Dodatkowo, należy pamiętać, że stacje te najczęściej zlokalizowane są jedynie w największych miastach - mówi analityk portalu "e-petrol.pl".
Obecnie, liderem pod względem ilości posiadanych stacji paliw w Polsce jest sieć Carrefour (43), Intermarche (41) i Tesco (29).
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?