Podsumowanie Men's Day 2011 [GALERIA]

Tegoroczne Święto Mężczyzn było już trzecią edycją tej imprezy. Po raz pierwszy jednak odbywało się ono równolegle z wyścigami konnymi. Dla większości zwiedzających był to pierwszy kontakt z tym sportem. Trzeba przyznać, że wiele osób z zainteresowaniem śledziło przebieg zawodów.

**CZYTAJ TAKŻE

**

Specjalnie na tę imprezę przyjechał do Polski Robert Burneika - gwiazda internetu oraz światowej kulturystki, gromadząc wokół siebie tłum fanów. Zwiedzający mogli także dostać autograf od naszego najlepszego skoczka narciarskiego - Adama Małysza. Prezentował on Porsche Cayenne, którym weźmie udział w kilku rajdach terenowych, wliczając w to słynny Dakar.

Przy okazji Men's Day rozegrano pierwszą rundę Otwartego Pucharu Polski Warsaw Speed Team w wyścigach równoległych. Niestety charakterystyka terenu pozwoliła na zorganizowanie wyścigów na 1/8 mili (około 200 metrów), czyli dystansie dwukrotnie krótszym od standardowego. Auta zostały podzielone na klasy Street (dopuszczone do ruchu) oraz Drag (niedopuszczone do ruchu bądź niespełniające wymogów regulaminowych klasy Street). Ciekawostką może być fakt, że większość aut z teoretycznie słabszej, ulicznej klasy osiągało lepsze rezultaty od mocnych, "dragowych" pojazdów. Przyczyną takiego stanu rzeczy może być stosunkowo krótki dystans, na którym samochody dysponujące większą mocą nie były w stanie pokazać pełni swoich możliwości. W wielu przypadkach auta "dragowe" miały problemy z przyczepnością, którą odzyskiwały dopiero przy końcu trasy.

Na miłośników dobrego nagłośnienia również czekało wiele zmodyfikowanych pojazdów, których bagażniki wypełnione były głośnikami oraz wzmacniaczami. Swoje stoiska prezentowały największe zakłady w Polsce specjalizujące się w tego typu modyfikacjach.

Na stoisku naszego partnerskiego serwisu moto.gratka.pl zarówno w sobotę jak i w niedzielę wszyscy zwiedzający mogli spróbować swoich sił na symulatorze jazdy motocyklem na tylnym kole. Honda CBR 954 o mocy 150 KM zapewniała potężny zastrzyk adrenaliny każdemu, kto zdecydował się na

jazdę.

Wielkie owacje zebrała grupa węgierskich kierowców, którzy prezentowali swoje umiejętności w Gymkhanie (jeździe pomiędzy sztucznymi przeszkodami, w której liczy się zręczność kierowcy oraz walory samochodu). Największe brawa od publiczności zebrał kierowca Mercedesa Klasy S V12, który pokazał wielką klasę za bezbłędne przejazdy tym dużym samochodem. Jeszcze większe wrażenie robi wiek kierowcy. W dniu zawodów nie miał jeszcze ukończonych 17 lat. Poza tym Węgrzy zaprezentowali również inne ciekawe pojazdy, jak np. BMW E36 Cabrio. Auta z otwartym dachem nie są bowiem często wykorzystywane w sporcie samochodowym.

To jedynie część wszystkich atrakcji, które czekały na zwiedzających Men's Day 2011, resztę zobaczycie w galerii poniżej: