Parkpilot - co to takiego?

Rzeczoznawcy z "Rzeczoznawcy PZM - SA" wyjaśniają**Manewr parkowania samochodów o dużych gabarytach nie należy do łatwych i sprzyja uszkodzeniom karoserii.**

Jeszcze kilka lat temu urządzenia informujące kierowcę o odległości od przeszkody były oferowane tylko w samochodach luksusowych. Obecnie coraz powszechniej wprowadza się je do wyposażenia za dopłatą w wielu modelach aut oferowanych na rynku. Dzięki urządzeniu można uniknąć wgnieceń i uszkodzeń karoserii pojazdów.
Zasada działania jest prosta, kluczową rolę odgrywają w niej ultradźwięki, które służą do radiolokacji poruszającym się w nocy nietoperzom. W przednim i tylnym zderzaku pojazdu umieszcza się czujniki ultradźwiękowe, które wysyłają sygnały i mierzą odległość do najbliższej przeszkody. Dwa wskaźniki optyczny i akustyczny informują kierowcę o bezpiecznym dystansie, który pozostał do przebycia. W ten sposób ułatwia się parkowanie w najmniejszych lukach czy w ciemności.
W jednym z rozwiązań, czujniki ultradźwiękowe mają niewielką średnicę, są w kolorze nadwozia, i co ważne, nie widzi ich obserwator. Doskonałą relację jakości do ceny ma urządzenie z czterema czujnikami, sterownikiem oraz optycznym lub akustycznym
ostrzeganiem. Przy odległości od 1,6 do 0,3 m od przeszkody, wskaźnik sygnalizuje ilość wolnego miejsca dzielącego samochód od przeszkody. Gdy odległość staje się mniejsza niż 1 metr do sygnałów optycznych dołączają się akustyczne o coraz wyższym tonie. Gdy odległość od przeszkody zmniejszy się poniżej 0,3 m sygnał przechodzi w ciągły oznaczając konieczność zatrzymania się.
Konstruktorzy dostrzegli zalety takich urządzeń i wraz ze zwiększeniem skali produkcji i zmniejszeniem kosztów jednostkowych, urządzenia takie coraz częściej są wyposażeniem standardowym wielu pojazdów wprowadzanych na nasz rynek.
Gdy odległość staje się mniejsza niż 1 metr do sygnałów optycznych dołączają się akustyczne o coraz wyższym tonie.Data publikacji: 21.08.2001