Taki zapis znajduje się w tzw. ustawie fotoradarowej, czyli nowelizacji do kodeksu drogowego, która obowiązuje od zeszłego roku.
- Na pełne dostosowanie do wymogów ustawy, a wynika to z rozporządzenia ministra infrastruktury, mamy 3 lata od chwili przejęcia fotoradarów od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Czyli od 1 lipca 2011 roku - wyjaśnia Dariusz Bratoszewski, naczelnik Delegatury Północnej Inspekcji Transportu Drogowego w Bydgoszczy.
Zdaniem naczelnika, na terenie działania delegatury (województwa: kujawsko-pomorskie, pomorskie i zachodnia część warmińsko-mazurskiego) wszystkie 170 masztów fotoradarowych jest już prawidłowo oznakowanych, bo w skrzynkach masztów mogą znajdować się radary.
Jednak w praktyce pracuje tylko 14 urządzeń, które ITD przejęła od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Nie przejęła zaś dwóch: w Sadkach (pow. nakielski) i Klęczkowie (pow. chełmiński), i te maszty uznaje oficjalnie za atrapy.
- Nie będziemy zdejmować informacyjnych znaków drogowych tylko dlatego, że akurat na danym maszcie nie ma fotoradaru. Przecież za chwilę może się tam pojawić - mówi Bratoszewski. - Tym bardziej, że zamówiliśmy już 34 nowe fotoradary.
Podobnie, ITD ma jeszcze czas do końca 2013 roku na przemalowanie lub oklejenie na żółto skrzynek radarowych. W tym zakresie wymogom ustawy odpowiadają na razie tylko dwa urządzenia kontrolujące prędkość - oba w Toruniu.
(M)
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?