Mamy rekord świata!

W 2004 roku sprowadzono do Polski ponad 800 tys. używanych samochodów osobowych. To prawdziwy rekord świata, do żadnego innego kraju nigdy wcześniej nie sprowadzono w ciągu roku tylu aut z " drugiej ręki".
 

Z danych firmy Eurotax zajmującej się badaniami rynku motoryzacyjnego wynika, że auta sprowadzano głównie z Niemiec, Holandii i Belgii, a większość samochodów to pojazdy w wieku

10 lat i starsze.

Mimo często złego stanu technicznego, dzięki malejącym cenom jeszcze do września bez problemu auta używane znajdowały nabywców. Sytuacja dla prywatnych importerów przestała być korzystna, gdy zaczęło brakować chętnych na samochody. Systematycznie zaczął maleć import prywatny. Zmieniły to plany Ministerstwa Finansów dotyczące wprowadzenia nowego podatku samochodowego mającego zastąpić akcyzę. Płacony ma on być przy pierwszej rejestracji auta, a jego wysokość będzie uzależniona od pojemności skokowej silnika i poziomu emisji spalin określanego przez europejskie normy tzw. EURO. W przypadku aut spełniających najnowsze normy EURO stawka wynosić ma 1 zł od każdego centymetra sześciennego pojemności silnika. Im samochód starszy, a tym samym spełniający wcześniejszą normę EURO, tym przelicznik większy: 1,5; 2; 3 lub 4 zł za każdy centymetr sześcienny.

Informacje o planowanym podatku spowodowały, że ilość sprowadzonych aut ponownie wzrosła

osiągając w grudniu poziom 112 962 egzemplarzy, czyli ponad 30 tys. więcej niż w listopadzie.

Sylwia Wiszowata, Eurotax:

Napływ dużej ilości pojazdów używanych spowodował spadek ich cen od maja 2004 r. średnio o 18 proc. W przypadku niektórych modeli ceny są niższe nawet o 32 proc. Wydaje się, że ceny starszych samochodów używanych mogą spaść o kolejnych kilka procent. Na razie nie zmniejszy to jednak liczby aut używanych trafiających do Polski. Nie będą to już jednak rekordowe ilości jak w lipcu czy sierpniu.

Andrzej Sadowski, Centrum im. Adama Smitha:

Polska jest krajem biednym. Kolejne rządy drenują kieszenie obywateli zwiększając podatki i cła, także na samochody. W związku z tym nowe auta stały się dobrem dostępnym dla ograniczonej grupy społeczeństwa. Nie dziwi więc, że w momencie wejścia do Unii Europejskiej wzrosła popularność tanich samochodów używanych sprowadzanych z zagranicy. Działania polityków zmierzające do ograniczenia liczby aut "z drugiej ręki" trafiających do kraju są niekorzystne dla konsumentów. Chcąc zainteresować Polaków kupnem nowych pojazdów rząd powinien obniżyć VAT i akcyzę, zamiast administracyjnie decydować o tym, jakimi autami mają jeździć Polacy.

Import osobowych samochodów używanych i sprzedaż nowych aut osobowych w Polsce

w 2004 r.

Dane wg Ministerstwa Finansów i Samar