Kontrola drogowa. Kierowca myślał, że w ten sposób uniknie kłopotów

Mariusz Michalak / GITD
Fot. GITD
Fot. GITD
Białoruskie prawo jazdy straciło ważność, więc zawodowy kierowca postanowił „wyrobić” polski odpowiednik dokumentu za 1500 złotych.

Na krajowej 29-ce w Świecku, patrol ITD zatrzymał do kontroli polską ciężarówkę, którą prowadziło dwóch kierowców pochodzących z Białorusi. Mężczyzna, który bezpośrednio przed zatrzymaniem do kontroli, siedział za kierownicą pojazdu okazał polskie prawo jazdy.

Autentyczność dokumentu wzbudziła wątpliwości inspektora. Podczas dalszych czynności kierowca okazał również białoruskie prawo jazdy, które straciło ważność pół roku wcześniej.

Na miejsce kontroli drogowej wezwano Policję. Przypuszczenia inspektora potwierdziły się. Okazane przez kierowcę polskie prawo jazdy było sfałszowane. Kierowca wyjaśnił, że za namową kolegów skontaktował się z osobą, która gwarantowała „wyrobienie" dokumentu w ciągu dwóch dni. Za usługę zapłacił 1500 zł. Policjanci zabezpieczyli sfałszowany dokument i zatrzymali kierowcę.

Zobacz także: Jeep Compass w nowej odsłonie

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty