Bardzo żywą dyskusję wywołała np. wczorajsza konferencja VW i PSPA dotycząca obalania mitów związana z elektromobilnością. Czas przeznaczony na to spotkanie został poważnie przekroczony a mimo to i tak nie udało się do końca wszystkiego omówić. Uczestnicy niechętnie opuszczali salę, w której odbywało się to spotkanie. Podobnych przykładów jest więcej. Bardzo ciekawie przebiegało spotkanie z przedstawicielami Volvo Truck, Raben i Ikea. To te trzy firmy w zeszłym roku zaczęły eksperyment z transportem towarów przy pomocy napędzanych prądem ciężarowych Volvo. Dziś, jak zapewniali nas uczestnicy tego przedsięwzięcia już nie można mówić o eksperymencie, bo po roku doświadczeń widać, że ma to sens i pewnie niedługo usłyszymy o kolejnych firmach transportowych, które do swoich flot zaangażują elektryczne ciągniki siodłowe.
Innym tematem, które także wart jest podkreślenia jest wsparcie gmin grantami pozwalającymi na budowę ogólnodostępnych ładowarek. To wszystko w ramach akcji Razem dla Eko-zmiany realizowanej przez Green Way.
Wspominaliśmy już o tym, że na tegorocznym KNM pojawiło się także stoisko marki Izera. To budzące wiele kontrowersji przedsięwzięcie było z przekonaniem bronione przez przedstawicieli dyrekcji firmy. Nie tylko dziennikarze, ale również goście kongresu zadawali im dziesiątki pytań. Sporo dowiedzieliśmy się o współpracy Izery z chińskim Geely i o tym, że zainteresowanie polskim autem na prąd jest większe poza granicami naszego kraju niż w jego ojczyźnie.
W programie dzisiejszego spotkania są m.in. podpisanie współpracy PSPA i Hynfa PSA, prezentacja raportu OtoMoto i PSPA dotyczącego używanych pojazdów elektrycznych oraz konferencja ElectroMobilityClub Austria, podczas której dowiemy się o tym jak w Austrii wprowadzono jedną kartę z dostępem do 97% działających w tym kraju ładowarek. Ciekawie zapowiada się także konferencja poświęcona cyfrowej przyszłości rejestracji pojazdów w Polsce.
Kongres potrwa jeszcze kilka godzin, ale już wiadomo, że jego formalne zakończenie nie spowoduje, że temat czystego transportu przestanie istnieć. Wprost przeciwnie. To co się działo przez trzy dni trwania imprezy z pewnością odbije się głośnym echem nie tylko po kraju, ale również poza jego granicami. Wszak wśród gości kongresu nie brakowało obcokrajowców a język angielski i niemiecki było słychać na każdym kroku.
Niektórzy żałują, że w hali Expo odbywało się jednocześnie kilka paneli dyskusyjnych, prezentacji bądź konferencji co powoduje, że niektóre z nich po prostu im „uciekają”, gdyż nie da się jednocześnie być w kilku miejscach. Niestety gdyby każda konferencja, panel czy prezentacja miała się odbywać wyłącznie wtedy, gdy nie dzieje się nic innego wówczas taka impreza musiałaby trwać przynajmniej tydzień. Ale nikt przecież nie wątpi, że niedosyt, który pozostanie po wyjeździe z Łodzi będzie można zamienić w bardziej już bezpośrednie, konkretne kontakty, także biznesowe między poszczególnymi zainteresowanymi. Kongres to przecież także forum stworzone do tego aby się poznać i rozmawiać o współpracy także po jego zakończeniu. Dowodem na to mogą być relacje jakie powstały po dwóch poprzednich edycjach KNM 2021 oraz KNM 202
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
