Jetta Hybrid i E-Bugster na targach w Detroit

Volkswagen E-Bugster, bo taką nazwę otrzymał elektryczny "Garbus", powstał na bazie standardowej odmiany zaprezentowanej w połowie 2011 roku. Z zewnątrz wyróżnia go jednak niższe o 7,4 cm nadwozie. Stało się tak za sprawą spłaszczonej linii dachu. Wymusiło to skrócenie okien. Dzięki takiemu zabiegowi stylistycznemu, pojazd ten przypomina prototyp Ragster, który swoją premierę miał dokładnie 6 lat temu.

Jednak prawdziwe zmiany w Beetle'u zaszły pod maską. Spalinowy silnik ustąpił miejsca jednostce elektrycznej. Zapewnia ona 115 KM mocy i 270 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Litowo-jonowe akumulatory znalazły się w tylnej części pojazdu. Niestety, podobnie jak większość oferowanych obecnie aut elektrycznych, E-Bugster posiada wadę w postaci niewielkiego zasięgu. W pełni naładowane baterie pozwalają na przejechanie ok. 150 km. Energię można uzupełnić za sprawą standardowego, domowego gniazdka elektrycznego.

Drugą z nowości na stoisku Volkswagena jest Jetta Hybrid. W przeciwieństwie do E-Bugstera nie jest to jednak prototyp, lecz gotowe do produkcji auto, które trafi na rynek w drugiej połowie 2012 roku. Sercem układu napędowego jest znana jednostka benzynowa o pojemności 1.4-litra TSI, która generuje moc 150 KM i 249 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Współpracuje ona z niewielkim silnikiem elektrycznym o mocy 36 KM. Wyposażona w taki zestaw Jetta przyspiesza od 0 do 100 km/h w mniej niż 9 sekund, zużywając przy tym zaledwie 5,2 l paliwa/100 km.

Moc przekazywana jest na przednią oś za pośrednictwem 7-biegowej przekładni DSG. Jetta Hybrid będzie mogła poruszać się z wykorzystaniem wyłącznie energii elektrycznej na dystansie 2 kilometrów z prędkością nie większą, niż 70 km/h. Warto zaznaczyć, że pomimo dodatkowego silnika elektrycznego i baterii, Jetta Hybrid jest cięższa od standardowej wersji o zaledwie 100 kg.