Hybrydy tylko dla ekofanów

Tomasz Dominiak
Auta spalinowo-elektryczne biją rekordy popularności na największych rynkach – w Japonii i USA. W Polsce ich sprzedaż jest śladowa – wynosi rocznie ok. 200 sztuk

Auta spalinowo-elektryczne  biją rekordy popularności na największych rynkach - w Japonii i USA. W Polsce ich sprzedaż jest śladowa - wynosi rocznie ok. 200 sztuk

System podatkowy w Japonii jest tak skonstruowany, że zwalnia z opłat ekologiczne samochody za niską emisję spalin. W Londynie hybrydy mogą wjechać do ścisłego centrum metropolii bez żadnych opłat.

W Polsce posiadanie pojazdu z silnikiem spalinowym i współpracującą z nim jednostką elektryczną nie wiąże się z ulgami podatkowymi czy nawet darmowym parkowaniem w centrach dużych miast. Nie ma ulg, bo akcyza jest nalicza od pojemności silnika, bez względu na emisję CO2 czy normę emisji spalin.

Fot. Honda
Fot. Honda

  

Z czysto ekonomicznego punktu widzenia hybrydy też się nie opłacają. Mimo upowszechnienia tej technologii, nadal pozostaje ona relatywnie droga.

 

Z przeprowadzonych przez monitorującą rynek paliw firmę e-petrol.pl wyliczeń wynika, że trzeba przejechać nawet kilkaset tysięcy kilometrów, aby zwrócił się zakup tego typu auta.

 

Dla wyliczeń wzięliśmy pod uwagę dwa modele dostępne dla masowego odbiorcy - Hondę Insight (75 tys. zł) oraz Toyotę Prius (106 tys. zł), porównując je z autem kompaktowym za 60 tys. zł. Tyle zazwyczaj kosztuje dobrze wyposażony model z segmentu odpowiadającemu rozmiarom i funkcjonalności popularnych hybryd.

 

Następnie porównaliśmy średnie spalanie na poziomie 6,8 l dla auta kompaktowego, 4,4 l dla Insighta oraz 4,3 l dla Priusa. Przy założeniu, że litr benzyny kosztuje średnio 4,45 zł, najszybciej bo po przejechaniu niecałych 150 tys. km  zwróci się zakup Insighta. Natomiast dużo droższy Prius zaczyna na siebie "zarabiać" dopiero przy przebiegu rzędu 400 - 410 tys. km.

 

Jest to porównanie bardzo uproszczone, bo nie bierze chociażby pod uwagę różnic między Insightem a Priusem (ten pierwszy jest tylko "lekką" wersją hybrydy, gdzie silnik elektryczny jedynie wspomaga spalinowy). Poza tym do kalkulacji użyliśmy dostępnego w Polsce Priusa drugiej generacji, choć na rynkach światowych zadebiutował już jego następca, notujący jeszcze niższe spalanie na poziomie zaledwie 3,9 l na 100 km. Niestety śladowa sprzedaż tego modelu oznacza, że trzecia generacji w polskich salonach pojawi się dopiero w 2010 r.

 

Hybrydy nie są również łaskawe dla portfeli bogatych kierowców. Warto bowiem pamiętać, że na rynku oprócz Priusa i Insighta mamy również hybrydowe wersje Lexusów - RX450h oraz LS600h.

 

Przy porównaniu Lexusa RX 350 Classic z napędem benzynowym (10,6/100 km) i Lexusa RX 450h (6,3/100 km, droższy o ok. 40 tys. zł od zwykłej wersji) okazuje się, że różnica w cenie zwróci się po ponad 210 tys. przejechanych kilometrów. Oznacza to, że dla kierowcy jeżdżącego 30 tys. km rocznie, zwrot inwestycji potrwa aż siedem lat, a przecież zysk i tak jest czysto wirtualny, bo przez ten czas auto straci sporo na wartości.

 

Fot. Toyota
Fot. Toyota

Przyszłość hybryd w Polsce zależy od determinacji rządu w radykalnych zmianach systemu opodatkowania aut. Akcyza musi zostać prędzej czy później zastąpiona przez podatek ekologiczny, bo taki wymóg stawia nam Unia. Z ostatnich zapowiedzi premiera wynika, że stary system zostanie utrzymany przynajmniej do końca przyszłego roku.

Masatami Takimoto wiceprezes Toyoty

Przewidujemy, że rynek aut podzieli się na 3 główne segmenty. Pierwszy to będą samochody w pełni elektryczne o małym zasięgu, głównie do dojazdów do pracy. Druga grupa to kompaktowe oraz rodzinne hybrydy, które docelowo zastąpią tradycyjne silniki spalinowe w samochodach klasy średniej. Terenówki, autobusy czy auta dostawcze będą zasilane wodorem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty