Gdzie po kredyt?

Maciej Krzywoszyński
Fot. Maciej Pobocha
Fot. Maciej Pobocha
Potrzebujesz gotówki na nowe auto? To żaden problem. Banki pożyczają coraz więcej, wymagając w zamian coraz mniej. Najbardziej elastyczne są tzw. autobanki. Ich usługi zwykle jednak kosztują najwięcej.

 

Trwający już kilka lat kryzys na rynku samochodowym sprzyja tym, którzy decydują się na zakup auta. Mogą oni przebierać nie tylko w promocjach związanych z konkretnymi modelami samochodów, ale też w promocjach kredytowych.

 

Coraz silniej walczą o klienta tzw. autobanki, czyli “finansowe ramiona" koncernów motoryzacyjnych. Walka jest ostra, bo pustki w salonach pociągają za sobą coraz mniejszą liczbę udzielanych kredytów. W pierwszym półroczu 2006 roku największe autobanki udzieliły o 6% mniej kredytów niż w tym samym okresie ubiegłego roku, a przecież cały rok 2005 był dla branży fatalny. Zdecydowanym liderem pozostaje VW Bank, oferujący kredyty na zakup nie

Fot. Maciej Pobocha
Fot. Maciej Pobocha

tylko Volkswagenów, ale też Seatów, Audi i Skód. Dystans do niego systematycznie zmniejsza Toyota Bank Polska. Mimo kryzysu ten autobank odnotował w tym roku dziesięcioprocentowy wzrost liczby udzielonych kredytów. W czołówce banków motoryzacyjnych znajdują się jeszcze GMAC Bank (General Motors), Fiat Bank oraz FCE Bank (Ford).

 

Zalety i wady autobanków

 

Podstawową zaletą wszystkich autobanków jest zminimalizowanie formalności koniecznych do uzyskania kredytu. Wszystko załatwiamy u dealera, a do tego nie potrzeba stosu zaświadczeń i innych dokumentów. Kredyt możemy otrzymać nawet po godzinie od złożenia wniosku. Banki są najbardziej elastyczne, gdy wpłata własna przekroczy 30% wartości samochodu. Wówczas do uzyskania kredytu wymagane są tylko dwa dowody tożsamości. Jeśli natomiast chcemy kupić auto, nie wpłacając ani grosza, nie obejdzie się bez zaświadczeń o zatrudnieniu i dochodach. Jednak należy pamiętać, że jeszcze kilka lat temu na rynku w ogóle nie oferowano kredytów samochodowych pokrywających 100% wartości auta.

Kolejnym atutem banków samochodowych są tzw. kredyty 50/50. Dysponując gotówką w kwocie odpowiadającej tylko połowie wartości auta, możemy wyjechać nim z salonu i przez rok nie ponosić z tego tytułu żadnych dodatkowych kosztów. Gdy nadejdzie termin wpłaty drugiej transzy,  możemy wziąć standardowy kredyt rozłożony na kilka lat.

Takie banki mają też minusy - wyższe opłaty, zwłaszcza te ukryte. Diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach, zazwyczaj zapisanych drobnym druczkiem.

Oprocentowanie kredytów udzielanych przez autobanki od pewnego czasu nie różni się specjalnie od tego oferowanego przez zwykłe banki. Gorzej bywa z dodatkowymi opłatami. Przy wszystkich kredytach pobiera się prowizję. W wypadku nowych aut wynosi ona zazwyczaj kilka procent. Specyfiką banków samochodowych są tzw. opłaty przygotowawcze. O ich istnieniu klient zazwyczaj dowiaduje się dopiero przy podpisywaniu umowy.

 

Co na to zwykłe banki?

 

Tradycyjne banki nie rezygnują oczywiście z łakomego kąska, jakim są kredyty samochodowe.

Instytucje te również uprościły procedury, wprowadzają promocje (skierowane przede wszystkim do własnych klientów). Zanim kupimy samochód na kredyt, warto najpierw sprawdzić ofertę banku, w którym mamy rachunek lub np. kredyt mieszkaniowy. Nawet jeśli oprocentowanie nie będzie odbiegać od normy, możemy zaoszczędzić na opłatach za rozpatrzenie wniosku, prawdopodobnie szybciej zapadnie też decyzja o udzieleniu nam kredytu.

Zwykłe banki mają różne sposoby pozyskiwania “samochodowych" klientów. Dwaj wiodący do niedawna pożyczkodawcy (PKO BP i Pekao SA) w ogóle skreślili ze swoich ofert produkt “kredyt samochodowy". Oferują za to pożyczki ekspresowe, których uzyskanie jest znacznie szybsze, a często również tańsze w porównaniu z takim kredytem. Inną drogą poszły np. Lukas Bank czy GE Money Bank. Są one mocno obecne na rynku samochodów używanych, współpracują z autokomisami, oferując kredyty “na miejscu". Jeszcze inaczej postępuje dawny PTF, a obecnie Santander Consumer Bank. Stara się on łączyć wszystkie zalety autobanku i zwykłego banku. Otwiera swoje filie “przydealerskie" i kusi klientów promocjami podobnymi do tych, które oferują banki samochodowe (kredyt w godzinę, 50/50 etc.). Ta polityka najwyraźniej przynosi efekty, bo Santander od ubiegłego roku rządzi niepodzielnie na polskim rynku kredytów samochodowych. Podczas gdy w 2005 roku cała branża przeżyła regres, ten bank odnotował rekord sprzedaży, udzielając kredytów na sumę 1,2 mld zł - niewiele mniejszą niż wszystkie autobanki razem wzięte.

 

Co z używanymi?

 

Osoby, które potrzebują gotówki na zakup używanego samochodu, muszą się przygotować na wyższe oprocentowanie kredytu, a często także na wyższą prowizję (bank musi z czegoś zapłacić autokomisowi za pośrednictwo). Dla przykładu w Fiat Bank Polska różnica w oprocentowaniu kredytu na auto nowe i używane wynosi aż 3% na korzyść nowego (odpowiednio 9,99 i 12,99%).

W wypadku “używek" przeważnie krótszy jest też maksymalny okres kredytowania.

 

Oprocentowanie nominalne kredytów na zakup nowych aut w wybranych bankach*

 

 

Nazwa banku                          24 miesiące                             60 miesięcy

 

VW Bank                                9,49%                                     10,99%

 

Toyota Bank                           9,49%                                     10,49%

 

GMAC Bank                          10,40%                                   10,40%

 

Fiat Bank                                8,99%                                     9,99%

 

FCE Bank (Ford)                    12,30%                                   13,20%                                  

 

Santander Consumer               8,09 %                                    9,59 %

Bank

 

Lukas Bank                             8,49%                                     8,49%

                                                                                             

                                  

* Oprocentowanie standardowe nie dotyczy okresowych promocji

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty