Palący się samochód wbrew temu, co pokazują na amerykańskich filmach, to nie cykająca bomba zegarowa.
Rzecz jasna bezwzględnie należy się spieszyć z gaszeniem, ale w większości przypadków, osoby znajdujące się w pobliżu auta przy szybkiej i sprawnej reakcji, są w stanie poradzić sobie z płomieniem za pomocą gaśnicy samochodowej.
W większości przypadków ogień pojawia się pod maską samochodu. Co więc zrobić w takiej sytuacji? Należy natychmiast zatrzymać pojazd wyłączyć zapłon i wyprowadzić pasażerów. Następnie uruchamiamy gaśnicę. W tym celu należy najpierw zerwać plastikową opaskę, wyjąć zawleczkę a następnie należy nacisnąć mocno spust, który spowoduje napełnienie się gaśnicy sprężonym gazem znajdującym się w specjalnym naboju.
Dopiero po puszczeniu i ponownym naciśnięciu spustu zacznie się wydobywać środek gaśniczy. Jeżeli płomienie wydobywają się spod maski, to gaszenie należy rozpocząć po jej lekkim uchyleniu. Całkowite otworzenie maski spowoduje dodatkowy dopływ tlenu, co w konsekwencji może doprowadzić gwałtownego wybuchu ognia.
Gaśnica najskuteczniej działa w pionie, a wiec należy ją trzymać w taki sposób, aby spust był u góry. Jeżeli to tylko możliwe należy starać się używać gaśnicy punktowo rozpylając środek gaśniczy w miejscach skąd wydobywają się płomienie. Po wstępnym stłumieniu ognia można otworzyć maskę, po czym należy z góry rozpylić środek gaśnicy tak, aby przykrył on jak największy obszar. Trzeba pamiętać o tym, że standardowa, kilogramowa gaśnica, wystarcza na zaledwie 6-7 sekund ciągłego gaszenia, warto więc zaopatrzyć się w niewiele większą, dwukilogramową.
Przypomnijmy, że gaśnica jest obowiązkowym elementem wyposażenia auta i powinna się znajdować w zasięgu kierowcy.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?