Czołg Abrams. 250 maszyn dla Polski wkrótce trafi do produkcji. Jaką moc ma silnik?

OPRAC.:
Mariusz Michalak
Mariusz Michalak
Czołgi Abrams oprócz armii USA, używane są także m.in. w Egipcie, Kuwejcie, Australii czy Maroku.
Czołgi Abrams oprócz armii USA, używane są także m.in. w Egipcie, Kuwejcie, Australii czy Maroku. Domena publiczna
Firma General Dynamics Land Systems poinformowała, że otrzymała zamówienie na dostarczenie 250 czołgów M1A2 SEPv3 Abrams do Polski o wartości do 1,148 mld dolarów. Dostawa czołgów potrwa do 2026 r. Część z czołgów już w lipcu trafiła do Polski w celach szkoleniowych.

"Jesteśmy zadowoleni, że zostaliśmy wybrani, by dostarczyć te kluczowe zdolności pancerne naszym sojusznikom w Polsce" - powiedział w oświadczeniu wiceprezes koncernu Chris Brown.

Jak dodał, M1A2 SEPv3 Abrams - najnowsza wersja głównego czołgu armii USA - to "najbardziej zaawansowany czołg podstawowy na świecie" i zawiera usprawnienia w komunikacji, kontroli i sile ognia, pancerza oraz oszczędności paliwa.

Departament Stanu już w lutym formalnie wyraził zgodę na sprzedaż Abramsów do Polski. W lipcu wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że pierwsze czołgi dotarły już do kraju w celach szkoleniowych. Wszystkie 250 mają zostać dostarczone do 2026 r. Wcześniej, w ramach osobnej umowy, na początku przyszłego roku do Polski ma dotrzeć 116 używanych czołgów Abrams w starszej wersji.

Czołgi Abrams oprócz armii USA, używane są także m.in. w Egipcie, Kuwejcie, Australii czy Maroku.

Jego produkcję rozpoczęto w 1980 roku. Czołg został nazwany imieniem generała Creightona Abramsa – dowódcy 37. Batalionu Pancernego Armii Stanów Zjednoczonych w czasie II wojny światowej, a później dowódcy wojsk amerykańskich biorących udział w wojnie wietnamskiej.

Czołgi typu Abrams zostały bojowo użyte po raz pierwszy w operacji "Pustynna Burza". W służbie pozostają obecnie trzy warianty: M1, M1A1 oraz wersja, która trafi do Polski — M1A2.

Czołg napędza silnik turbowałowy o mocy 1500 KM, który pozwala rozpędzić się do 70 km/h. W wersji M1A2 SEPv3 zwiększono możliwości układu elektrycznego, poprawiono systemy komunikacji, dodano nowy system zarządzania stanem pojazdu (VHMS).

4-osobowa załoga korzysta głównie z działa M256A1 kal. 120 mm, mając do dyspozycji maks. 42 szt. ręcznie ładowanej amunicji. Główną amunicją maszyny są pociski ze zubożonego uranu M829. Maszyna może m.in. ostrzeliwać niżej lecące samoloty.

Źródło:

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty