Wszystko na sprzedaż

Waldemar Ulanowski
Fot. Michał Tuliński
Fot. Michał Tuliński

Koniec spokojnego snu właścicieli starych, zdezelowanych i "ledwo żywych" pojazdów. Złodzieje łaszą się nie tylko na luksusowe, czy choćby dobre auta. Ostatnio w modzie jest ukraść samochód z przeznaczeniem na złom.

Fot. Michał Tuliński
Fot. Michał Tuliński

- Skup metali w Polsce to ostatnio bardzo intratny biznes. Było pewne, że złodzieje samochodowi zaczną kraść pojazdy nie tylko na części, ale też właśnie na złom. Właściciele "staruszków" do tej pory nie dbali o alarmy, czy dobre zamki, bo i przestępcy rzadko interesowali się ich autami. Ten czas już, niestety, minął - mówi funkcjonariusz Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, który na co dzień zajmuje się zwalczaniem przestępczości samochodowej.

Z informacji operacyjnych policji wynika, że nie tylko w Trójmieście, ale i na całym Pomorzu zaczęły właśnie tworzyć się gangi specjalizujące się w kradzieży małych i dużych fiatów, polonezów, czy starych modeli znanych zachodnich marek. W ręce policji wpadł 31-letni Grzegorz P. z Wrzeszcza, którego podejrzewa się o przynależność do jednej z takich grup. Ten znany gdański złodziej (odsiedział 6 lat w więzieniu za włamania i kradzieże, wyszedł na wolność w 2001 r., rzekomo żyje na utrzymaniu rodziców) podobno ukradł 10 sierpnia zaparkowanego przy ul. Robotniczej w Gdańsku mercedesa "beczkę" i sprzedał na złomowcu za 600 zł. Również jego podpis widnieje na fakturze sprzedaży na złom dwóch polonezów skradzionych z terenu Trójmiasta 7 sierpnia i 2 lutego. Teraz grozi mu 10 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty