Młodzi kierowcy w ogromnej większości dążą do zmiany wyglądu zewnętrznego i zwiększenia osiągów swojego samochodu, mniejszy akcent kładąc na inne aspekty. Są jednak wyjątki od tej reguły.
Właściciel opisywanego Opla Corsy zabrał się do tuningowania swojego auta w sposób wysoce dojrzały. Nie bawił się w przyozdabianie nadwozia, praktycznie poza wymianą tylnych kanap. Nie wyciskał ostatnich potów z silnika 1.4 16V z roku 1999 ( 88 KM, 120 Nm), za to zmodyfikował zawieszenie i układ hamulcowy.
Znacznie twardsze zawieszenie pochodzi z mało znanej w Polsce brytyjskiej firmy SPAX, jest regulowane i wyposażone w olejowe amortyzatory. Zapewnia teoretycznie obniżenie nadwozia o 40 mm, ale w tym konkretnym przypadku "zaledwie" o 30 mm, ze względu na zmniejszenie masy poprzez wymontowanie tylnych foteli i zdjęcie całej tapicerki. W zawieszeniu zmieniono również stabilizator przedni na znacznie mocniejszy, firmy EIBACH. Dzięki tym zabiegom znacznie poprawiła się stabilność jazdy i ogólnie tzw. trzymanie się drogi. Obniżył się za to komfort jazdy, co w przypadku młodego użytkownika nie ma zasadniczego znaczenia.
Rozpory wahaczy tylnych i kolumn zawieszenia przedniego firmy Wiechers Sport poprawiły sztywność nadwozia. Hamulce tylne pozostały nie zmienione, natomiast przednie są zupełnie inne - tarcze wentylowane o średnicy 256 mm pochodzą z Opla Astry GSi, natomiast jarzma i zaciski z Opla Vectry A. Elastyczne przewody hamulcowe zastąpiono wyczynowymi przewodami teflonowymi w oplocie stalowym firmy Sparco.
Zewnętrznym przejawem tuningu są 15 calowe obręcze kół firmy Team Dynamics (model Tornado) z oponami 195/50 Dunlop SP Sport 01 indeks "V" przód i "H" tył.
Lampy tylne różnią się od oryginałów tylko kolorem klosza - jest biały, kolorowe są natomiast odbłyśniki.
Producentem lamp jest niemiecka firma MHW.
Wewnątrz pojazdu zamontowano kubełkowy fotel kierowcy, podobny do tych używanych w profesjonalnych samochodach rajdowych.
Kielichowa kierownica firmy Sparco ustawiona pod nieco innym kątem niż fabryczna oraz 3 - punktowe pasy bezpieczeństwa firmy Sabelt dopełniają obrazu sportowych zamiłowań właściciela auta. W przyszłości ma on zamiar wyposażyć Corsę w silnik dwulitrowy od Opla Astry GSi, albo dotychczasową jednostkę zaopatrzyć w turbosprężarkę z chłodnicą powietrza.
Jakie jest wrażenie z jazdy takim udziwnionym małym samochodzikiem? Po pierwsze - w środku jest bardzo głośno, bo zostały zdjęte wszelkie wyciszenia. Po drugie - jest tak twardo, jakby się siedziało wprost na desce do prasowania. Ale te wszystkie niewygody rekompensuje to, że autko jest szybkie, zwinne, bardzo ładnie "zbiera się" w zakrętach i wyraźnie jest posłuszne swojemu kierowcy.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?