Miejski Zarząd Dróg zlecił Politechnice Świętokrzyskiej zbadanie problemu. Z ekspertyzy nie wynika jasno, co jest powodem pojawia się wody na ścianach tunelu.
– W ubiegłym roku wykonaliśmy izolację, która wydawało się, że pomogła rozwiązać problem. Przez trzy tygodnie wody nie było. W dni odbioru inwestycji ściany były suche. Niestety kilka dni później znowu na suficie pojawiły się krople a na terenie między tunelami wybiło źródło - przyznaje rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Jarosław Skrzydło.
– Pewne jest, że w tym rejonie są bardzo skomplikowane stosunki wodne a woda ma bardzo wysoki poziom. Pewne jest również to, że zmieniły się one już w trakcie budowy węzła „Żytnia" i sama inwestycja mogła mieć na to wpływ.
Z ekspertyzy wynika, że mogą być dwa powody pojawiania się wody na ścianach tuneli. – Na pewno gromadzi się ona się nad przejściami, a tam spływa ze górnych warstw skarpy, ale również podsiąka z dołu, prawdopodobnie po ścianie Larsena, która umacnia grunt. Występowanie tej wody nie łączy się z deszczami. Często po opadach w tunelu nic nie kapie, przez kilka tygodni jest sucho, wydaje się, że problem znikł i nagle wraca – przyznaje rzecznik.
Ze zgodnie z zaleceniami eksperta w skarpie zostanie wybudowana rynienka, która będzie odprowadzać wodę zanim dotrze ona do ścian tuneli. Prace rozpoczna się lada dzień i mają zakończyć się do połowy sierpnia. Koszty poniesie wykonawca inwestycji Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych.
Agata Kowalczyk, "Echo Dnia"
[email protected]
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?