Strzał z Colta

W nowej siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego odbył się pokaz nowego modelu Colta Mitsubishi. Tłumy przybyły, nie tyle zobaczyć samochód, co luksusową siedzibę, którą postawił sobie prezes Paszczyk.

Jasny marmur na podłodze, ciemny na ścianach. Sztuczny deszcz leje się po szybach, aby było jeszcze ładniej. Szyby przy wejściach były tak wypucowane, że co chwila wchodził w nie jakiś miłośnik motoryzacji z kawą w ręku. Naliczyliśmy siedmiu, co pomylili szybę z drzwiami.

Koszt wynajęcia Polskiego Komitetu Olimpijskiego pozostaje tajemnicą handlową, ale jak ktoś ma coś ciekawego do pokazania, to może sobie wynająć. Nie można wykluczyć, że jak się zapłaci, to na wesele też wynajmą. W każdym bądź razie zaczyna być jasne, po co budowano, piękny zresztą, budynek PKOL.

Mitsubishi Colt jest samochodem, który od dziesiątków lat trzyma się na rynku. Ma opinię auta trwałego i jak jedzie Colt, to trudno go pomylić z czymś innym. Tak było. Obecnie Colt, tak jak wiele innych samochodów, stał się ofiarą nowoczesności w motoryzacji. Kiedyś się wyróżniał, teraz jest podobny do innych. Teraz komputery projektują samochód, a komputer nie musi mieć fantazji, tylko wybiera najbardziej optymalne rozwiązania. Wszystko jest do siebie podobne. Tak samo jest zresztą z jachtami. Kiedyś miały duszę, teraz stoją obok siebie plastikowe mydelniczki.

Mitsubishi w Polsce trzymało się raczej z boku głównego rynku samochodowego. Nie reklamowali się specjalnie. Ostatnio ożywili się i samochody tej firmy zaczęły być widoczne. Parę młodych osób przyjęto do pracy; nowa generacja zabiera się za robotę.

Nowy Colt jest wysokim, 5-drzwiowym hatchbackiem, który zapewnia dużo miejsca. Silniki zostały opracowane wspólnie z DaimleremChryslerem - 1,5 l z turbodoładowaniem ma moc 150 KM i przeznaczony jest dla sportowego Colta CZ3. Auto pojawi się w przyszłym roku i - jak piszą - ma być skierowane do młodych mężczyzn entuzjastycznie nastawionych do życia.

Nie bardzo wiadomo, gdzie Mitsubishi chce znaleźć w Polsce takich mężczyzn, ale w Europie poziom entuzjazmu jest trochę wyższy i firma zamierza sprzedawać rocznie 100 tys. sztuk nowego Colta. W Polsce z silnikiem 1,1 l/75 KM kosztuje 43 990 zł.