Samochodowy raj...

Tomasz Rewerelli
Fot. Maciej Pobocha
Fot. Maciej Pobocha
Raport Komisji Europejskiej porównujący ceny samochodów w krajach wspólnoty wskazuje wyraźnie: w naszej części Starego Kontynentu jest tanio, a ceny samochodów zamiast rosnąć, spadają. Gdybyśmy zarabiali tyle, ile wynosi średnia w Unii, mielibyśmy samochodowy raj.

 

Komisja Europejska po raz kolejny zbadała, ile trzeba zapłacić za samochody w całej Unii biorąc pod uwagę ceny przed nałożeniem krajowych podatków. Jest to o tyle istotne dla obywateli państw Wspólnoty, że każdy z nas może kupić nowe auto w dowolnym kraju, przywieźć je do siebie i zapłacić lokalne podatki.

 

Fot. Maciej Pobocha
Fot. Maciej Pobocha

Zachęcające ceny

 

Badanie wskazuje, że w krajach, które przystąpiły do Unii w 2004 r., ceny są nadal o 3,4 proc. niższe niż średnia unijna. Najtańszym państwem strefy euro (gdzie obowiązuje wspólna europejska waluta) jest Finlandia, zaś najtańszym krajem całej Unii niezmiennie pozostaje zamożna Dania, gdzie ceny są niższe o 5,9 proc. niż średnia. Problemem Duńczyków jest jednak podatek rejestracyjny, który w Danii może sięgać nawet 190 proc.! Najtańszym krajem "nowej Unii" pozostają Węgry (-5,5 proc.), choć być może nie na długo. W ciągu roku w Słowenii ceny spadły aż o 8,1 proc. a na Słowacji o 7,6 proc. Zupełnie nie opłaca się jeździć na zakupy do Czech, tam zapłacić trzeba średnio o 7,3 proc. więcej niż średnia. Ceny nowych samochodów w Polsce były niższe o 3,1 proc. niż przed rokiem i oscylowały wokół unijnej przeciętnej. Oznacza to realny spadek kosztów zakupu, nawet biorąc pod uwagę inflację, która nie przekroczyła w żadnym momencie 2 proc. Niezmiennie najdrożej jest w Niemczech. Spośród 85 porównywanych modeli samochodów 31 jest najdroższych. Autorzy raportu wskazują, że różnica w zakupie Forda Focusa w Niemczech i Finlandii może sięgać nawet 30 proc., co przekłada się na oszczędności nawet 4 tys. euro! Żaden z porównywanych modeli nie jest nad Wisłą najtańszy, choć wiele z nich, szczególnie z segmentu B, ma ceny na poziomie 93-105 proc. średniej unijnej.

 

Luksus najdroższy w Polsce

 

Największe rozpiętości cen obserwować można w segmencie małych samochodów. Producenci zachęcają do zakupów mniej zamożne społeczeństwa nowych członków Unii obniżając ceny w nowych krajach wspólnoty. Tańsze są także auta w tych państwach, gdzie motoryzacyjne podatki są niezwykle wysokie. Żeby jednak nie dopłacać do produkcji pojazdów, ceny są odpowiednio wyższe tam, gdzie podatki są niższe lub społeczeństwo zamożniejsze. Trudno jednak zrozumieć fakt, dlaczego Polska jest najdroższym rynkiem samochodów luksusowych. Według badania nikt nie ma wyższych cen niż polscy dealerzy sprzedający BMW 320d (110 proc.), Saaba 9-3 (127,9 proc.), Lancię Thesis (139,6 proc.), Peugeota 607 (119,3 proc.), Mercedesa klasy S (107,9 proc.). Podobnie jest w przypadku Volkswagena Golfa (127,6 proc.).

 

Zniechęcające zarobki

 

Wydawałoby się, że skoro przynajmniej ceny aut klasy średniej mamy niższe niż gdzie indziej, albo takie same, do salonów samochodowych powinny walić tłumy. Tak nie jest - sprzedaż nowych aut osiąga rekordowo niski poziom. Śmieszą czasem spekulacje i rozważania "ekspertów", którzy zapaść na rynku uzasadniają wszystkim, tylko nie poziomem zarobków Polaków. Inne unijne badanie, opublikowane przez Eurostat wskazuje wyraźnie, że niskie ceny samochodów w Polsce, są dla nas i tak zdecydowanie za wysokie. Zarabiamy cztery do pięciu razy mniej niż przeciętni obywatele Unii Europejskiej. Średnie roczne zarobki w Polsce wynoszą nieco ponad 7 tys. euro, kiedy w Unii zarabia się ponad 28 tys. euro. Cztery razy dłużej musimy pracować na to, by kupić samochód tej samej klasy lub po prostu możemy kupić samochód cztery razy tańszy. Trudno oczekiwać, że producenci obniżą ceny czterokrotnie lub choćby o połowę. Cztery razy tańszego Opla Corsy, czy Fiata Pandy nie da się wyprodukować. Zupełnie nie powinno dziwić, że spragnieni aut Polacy na potęgę kupują samochody używane - tańsze właśnie o cztery razy od nowych, tej samej klasy. Siła nabywcza Polaków (zarobki porównane do produktów i usług, które można za nie kupić) jest trzykrotnie niższa niż przeciętna w Unii. Najwięcej za roczną pensję kupić mogą mieszkańcy Luksemburga, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Danii. Najmniej Polacy i mieszkańcy krajów nadbałtyckich, choć tam sytuacja szybko zmienia się na lepsze.

 

Tymczasem typowy Niemiec przez rok może zarobić prawie 35 tys. euro i za połowę tej kwoty kupić dowolny samochód z segmentu C. Nie dziwi zatem w ogóle, dlaczego ceny nowych aut w Niemczech są najwyższe. Klienci, porównując je do swoich zarobków i tak nie uważają ich za zniechęcające. Podobnie jest w Wielkiej Brytanii, gdzie wynagrodzenia przekraczają 38 tys. euro rocznie, przy czym nie można pominąć faktu, że w ciągu minionych 12 miesięcy ceny nowych samochodów na Wyspach Brytyjskich spadły o 0,5 proc.

 

Ceny netto nowych samochodów w Polsce w segmencie C, w porównaniu do średniej w UE

 

Model

Procentowa wysokość ceny

Alfa Romeo 147

112,7

Citroen C4

99,1

Fiat Croma

102,8

Ford Focus

116,8

Honda Civic

108,6

Nissan Almera

94,5

Opel Astra

111,0

Renault Megane

103,0

Seat Leon

98,1

Skoda Octavia

111,1

Suzuki Swift

98,8

Toyota Corolla

107,6

VW Golf

127,6 (MAX*)

* - najwyższa cena w UE

Źródło: Komisja Europejska

 

Ceny netto nowych samochodów w Polsce w segmencie B, w porównaniu do średniej w UE

 

Model

Procentowa wysokość ceny

Citroen C3

98,7

Fiat Grande Punto

97,8

Ford Fiesta

110,9

Nissan Micra

98,5

Opel Corsa

102,7

Peugeot 206

105,0

Renault Clio

93,8

Seat Ibiza

112,7

Skoda Fabia

114,2

Toyota Yaris

95,1

VW Polo

104,4

Źródło: Komisja Europejska

 

Średnie roczne zarobki w Unii Europejskiej (w euro) bez Malty

 

EU-25

28 024

Austria

32 434

Belgia

30 694

Cypr

22 315

Czechy

7 212

Niemcy

34 622

Dania

41 736

Hiszpania

21 063

Estonia

4 934

Finlandia

30 965

Francja

29 139

Grecja

18 751

Węgry

5 906

Irlandia

32 912

Włochy

25 808

Litwa

4 097

Luksemburg

38 103

Łotwa

3 616

Holandia

33 683

Polska

7 065

Portugalia

13 609

Szwecja

32 056

Słowenia

11 275

Słowacja

5 708

Wielka Brytania

38 538

Źródło: Eurostat 2002

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty