Standardowe umowy kupna-sprzedaży zawierają niewiele danych. Jest tam za to klauzula, że stan techniczny jest kupującemu znany i nie będzie rościł z tego tytułu żadnych roszczeń. Tak sformułowana umowa doskonale chroni interes sprzedającego, natomiast kupujący świadomie lub nie zgadza się na niewielkie możliwości roszczenia, gdyby okazało się, że auto jednak ma wady. Wszyscy nabywcy powinni więc baczniej zwracać uwagę na to, co podpisują. Przede wszystkim nie podpisywać się pod formułką, że stan techniczny jest znany, jeśli w istocie samochód nie został sprawdzony w warsztacie lub w autoryzowanym serwisie
Dla kupującego jest ogromne istotne, czy auto przejechało 50 czy też 150 tys. kilometrów. Informacja o przebiegu powinna być zawarta w umowie.
Jeśli sprzedawca zapewnia, że auto jest bezwypadkowe, wtedy należy to również w umowie umieścić. I wreszcie punkt najważniejszy, czyli klauzula o tym, iż w sprawach nie uregulowanych umową zastosowanie mają przepisy kodeksu cywilnego. Kupujący ma wtedy podstawę prawną do reklamacji w przypadku, gdy wykryte zostaną wady pojazdu, nie znane w momencie zawierania transakcji.
W przypadku zakupu nowego samochodu, radzimy zwrócić uwagę na punkty umów:
- termin odbioru auta - niech będzie określona dokładna data,
- cena - czasami podawana jest w obcej walucie, co z punktu widzenia klienta nie jest korzystne. Jeśli bowiem auto odbieramy za 2-3 miesiące (co się zdarza) kursy dewiz mogą się zmienić, a nawet niewielki wzrost ok. 3-5 % przy kwotach 40-50 tys. zł daje poważne sumy.
Poza tym, zawsze trzeba przed podpisaniem umowy dokładnie ją przeczytać. Chodzi tylko o to, abyśmy byli w pełni świadomi tego, na jakie warunki się godzimy.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?