Policyjne kontrole: Pijani kierowcy wożą nawet swoje rodziny!

gazeta.lubuska
Policyjne kontrole: Pijani kierowcy wożą nawet swoje rodziny!
Policyjne kontrole: Pijani kierowcy wożą nawet swoje rodziny!
Dwa poranki, pięciu pijanych za kierownicą! Gdy prowadzący ma 1,5 prom., 130 razy wzrasta zagrożenie spowodowania wypadku.
Policyjne kontrole: Pijani kierowcy wożą nawet swoje rodziny!
Policyjne kontrole: Pijani kierowcy wożą nawet swoje rodziny!

Wojna z pijanymi kierowcami na drogach trwa. W poniedziałek, 15 września zielonogórska drogówka sprawdzała trzeźwość na ul. Zjednoczenia i skręcie w Osadniczą. Wpadło trzech pijanych kierowców. Jeden miał 2 prom. Chciał uciekać, parkując na... chodniku. Drugi - na oczach policjantów - chciał się przesiąść na miejsce pasażera, gdzie siedziała żona. Miał niemal 1 prom. Małżeństwo jechało z dwójką dzieci!

Zobacz też: Naćpani kierowcy sieją postrach na drogach. Jest ich coraz więcej 

We wtorek w alkomaty dmuchano na ul. Łużyckiej. Pierwszy wpadł kierowca busa. Miał ponad 2 prom. I wiózł ludzi do pracy! A w aucie była trzeźwa osoba z prawem jazdy... Po chwili policjanci przyłapali kolejnego kierowcę. Wynik? 0,7 prom. - Przypadek kierowcy, który próbował przesiąść się na miejsce pasażera lub drugiego, który chciał uciekać, parkując na chodniku pokazuje, że ludzie mają świadomość, że jadą po pijanemu – stwierdza podinsp. Jarosław Tchorowski, szef zielonogórskiej drogówki.

Piją i jadą! – To skrajna głupota i nieodpowiedzialność prowadzić samochód po pijanemu – komentuje mł. insp. Wiesław Widecki, naczelnik lubuskiej drogówki. - Zupełnie niezrozumiałym jest prowadzenie auta nawet na kacu. Tym bardziej, że szansa kontroli jest bardzo duża. Od początku roku lubuscy policjanci sprawdzili już trzeźwość pół miliona kierowców.

Jak mówi szef lubuskiej drogówki, każda jednostka przynajmniej trzy razy w tygodniu organizuje akcje „Trzeźwy kierowca". Odbywają się w różnych godzinach i miejscach. W dodatku policjanci podczas każdej, nawet rutynowej kontroli niemal zawsze sprawdzają trzeźwość kierujących.
Oczywiście nie jest tak, że nasilone policyjne akcje nie przynoszą skutku. – W minionych latach na 100 kontroli pijanych było 10. Obecnie na 100 kierowców pijani to zaledwie jeden procent – mówi dr Alfred Staszak, szef zielonogórskiej prokuratury okręgowej.

Zobacz też: Pijani kierowcy na lubuskich drogach. Od początku 2014 roku wpadło już ponad 2,5 tys. osób 

Mniej jest również zdarzeń z udziałem pijanych kierowców. - Ich liczba znacznie spadła. Ale zapamiętajmy, że mając półtora promila alkoholu, zagrożenie spowodowania wypadku wzrasta aż 130 razy – mówi mł. insp. Widecki. W czasie wakacji policja zanotowała pięć zdarzeń spowodowanych przez pijanych kierowców. W innych latach w tym czasie było ich po ponad 20.

Surowo do pijanych kierujących podchodzą również prokuratorzy. – Prowadzący po pijanemu muszą sobie zdać sprawę, że prędzej czy później trafi na policyjną kontrolę i odpowie za prowadzanie pod wpływem alkoholu – mówi prokurator Staszak. - Kiedy kierowca ma więcej niż 0,5 prom. alkoholu, staje się przestępcą. Grozi za to kara do dwóch lat więzienia.

Piotr Jędzura "Gazeta Lubuska"
68 324 88 73
[email protected] 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty