Piłeś, nie pojedziesz!

Pijanych kierowców na naszych drogach, mimo policyjnych akcji i kar orzekanych przez sądy, nie ubywa. Drogowi przestępcy co roku zabijają lub ranią w Polsce kilka tysięcy osób.

W zeszłym roku osoby prowadzące pojazd w stanie nietrzeźwym spowodowały niemal 4 tys. wypadków, w których zginęło ponad 500 osób, a ponad 5 tys. zostało rannych. Policjanci zatrzymali 167 tys. pijanych kierowców. Każdemu z nich grozi do dwóch lat więzienia i utrata prawa jazdy na dziesięć lat. Polskie prawo nie przewiduje obowiązkowej konfiskaty prawa jazdy za takie przestępstwo.
- Szczerze mówiąc, to orzekane przez sądy kary są raczej umiarkowane - ocenia podinspektor Adam Kołodziejski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Olsztynie.

Rok bez prawka

Przykładu daleko nie trzeba szukać. Wczoraj augustowski sąd skazał Krzysztofa Z., byłego oleckiego radnego i policjanta z Suwałk, na 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata, zakaz prowadzenia pojazdów przez rok i 300 zł grzywny. To kara za potrącenie po pijanemu 14-letniego chłopca i ucieczkę z miejsca wypadku. Były policjant skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze, a sąd ten wniosek uwzględnił. Po 12 miesiącach znowu będzie mógł usiąść za kierownicą.
- Zaostrzanie kar jest niepotrzebne, prawo jest już bowiem wystarczająco restrykcyjne - uważa jeden z olsztyńskich sędziów, proszący o anonimowość.

Kary dla pijanych

Obecne zagrożenie karą za jazdę w stanie nietrzeźwym
* 0,2-0,5 promila alkoholu: grzywna do pięciu tysięcy złotych i zakaz prowadzenia pojazdów do roku
* powyżej 0,5 - kara więzienia do dwóch lat (rowerzyści do roku) i zakaz prowadzenia pojazdów do lat dziesięciu.
* spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu - w zależności od skutków: pięć lub osiem lat pozbawienia wolności, jeśli doszło do ciężkich urazów lub śmierci ofiary. Sąd może też orzec dożywotnią utratę prawa jazdy.