Przypomnijmy. Oburzeni rowerzyści interweniowali w "Głosie” w ubiegłym tygodniu, jak tylko oddano do użytku fragment ulicy Grodzkiej w Słupsku.
Zirytowali się, że zgodnie z nowym oznakowaniem oni również nie mogą przejeżdżać wyłączonym z ruchu odcinkiem tej ulicy. Po naszej interwencji Zarząd Infrastruktury Miejskiej obiecał jak najszybciej uzupełnić brakujące oznakowanie, tak aby miłośnicy dwóch kółek mogli bez przeszkód poruszać się w rejonie Starego Rynku.
Znaki o treści "Nie dotyczy rowerów” pojawiły się już po kilku dniach. Teoretycznie rowerzyści mogą więc jeździć ulicą Grodzką na całej jej długości. Ale tylko teoretycznie, bo zgodnie z obecnym oznakowaniem, zanim wjadą na zamknięty odcinek Grodzkiej, muszą najpierw skręcić w lewo lub w prawo i objechać kino Milenium tak jak kierowcy samochodów.
Wszystko przez to, że znaki o treści "Nie dotyczy rowerów” powinny się również pojawić pod znakami nakazującymi skręt.
Podobny problem mają również mieszkańcy bloku przy ul. Grodzkiej 1.
– Teraz możemy parkować tylko z tyłu budynku. Ale jadąc od strony ul. Kowalskiej i chcąc wjechać za blok, musimy najpierw przejechać kilka metrów prosto za znakiem, który przecież nakazuje skręt w lewo – mówi pani Janina. – Nie chcę się czepiać, bo strażnicy miejscy powiedzieli, że nie będą nas za to karać, ale czy z nakazu skrętu nie powinni być wyłączeni mieszkańcy naszego bloku – dodaje czytelniczka.
– Muszę skontaktować się w tej sprawie z inżynierem ruchu. Jeśli uzupełnienie tego oznakowania okaże się zasadne, to na pewno znaki zostaną zamontowane – tłumaczy Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora ZIM.
Autor: Natalia Kwapisz-Daszczyńska
[email protected]
Fot. Krzysztof Głowinkowski
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?