Mysłowice: Do Jaworzna DTŚ dotrze za pięć lat?

Mimo że w Jaworznie trasa  jedynie  połączy się z nową obwodnicą przy granicy z Sosnowcem i Mysłowicami, liderem projektu

będzie właśnie tutejszy samorząd. Nowa droga połączy niewybudowany jeszcze węzeł Janów w Mysłowicach z węzłem 3 Maja lub S1 w Sosnowcu oraz Janów z węzłem Jęzor w Jaworznie. Koszt tego drugiego odcinka szacowany jest wstępnie na 100 mln zł i będzie przedłużeniem ul. Orląt Lwowskich i obwodnicy Dąbrowy Narodowej w Jaworzniew stronę Brzęczkowic w Mysłowicach.

Trudniejszym przedsięwzięciem będzie wytyczenie odcinka mysłowicko-sosnowieckiego. Inwestycja zakłada gruntowną przebudowę istniejących dróg.

Miasta na przygotowanie dokumentacji przedprojektowej dają sobie czas do 2015 roku. Niezależnie od porozumienia, Mysłowice i Jaworzno zamierzają przygotować też dokumentację budowlaną dla odcinka od ul. Obrzeżnej Zachodniej do węzła Jęzor w Jaworznie. To odciążyłoby zakorkowane dzisiaj mocno centrum Mysłowic.

Urzędnikom zależy, aby już w 2015 roku starać się o zgodę na budowę i wnioskować o pieniądze unijne, a w 2016 przeprowadzić przetarg i w ciągu dwóch następnych lat wybudować drogę. Inwestycja ma szansę na dotację unijną.

Samorząd województwa proponuje, by sfinansować budowę trasy w ramach kontraktu terytorialnego. Uznał projekt (DTŚ docelowo do Dąbrowy Górniczej) za  drugą najpilniejszą inwestycję drogową w regionie. Pierwsza to budowa A1 Pyrzowice-Tuszyn.

Przypomnijmy, że rozbudowa DTŚ-ki w kierunku wschodnim podzielona została na dwa etapy. Część zagłębiowska ujęta została w drugim etapie. Pierwszy połączyć ma Katowice z Mysłowicami - od węzła Wilhelmina do Obrzeżnej Zachodniej.  Projekt budowlany tego odcinka ma być gotowy jeszcze w tym roku. Czeka tylko na decyzję środowiskową. Koordynuje go urząd marszałkowski  i znalazł się już na wstępnej liście projektów kluczowych woj. śląskiego do sfinansowania z nowych pieniędzy unijnych. Kosztować ma 300 mln zł.

źródło: Dziennik Zachodni