Młodzi nie będą jeździli nocą?

- Młodzi kierowcy stanowią największe niebezpieczeństwo na drodze. Dlatego nie powinni jeździć po drogach pomiędzy godz. 22 a 6 rano. Szczególnie zależy mi na weekendach. Wtedy młodzi ludzie najwięcej imprezują. Często wypiją jedno piwo i wsiadają za kółko. Brakuje im doświadczenia i refleksu, więc powodują wtedy bardzo niebezpieczne wypadki - podkreśla Skowroński.

Zdania łódzkich kierowców na temat zmian w przepisach są podzielone. Jedni bardzo chwalą pomysł, inni są nim przerażeni.

- Wystarczy wyjechać nocą na miasto, aby przekonać się jaką bezmyślnością wykazują się młodzi kierowcy. Ścigają się po ulicach albo prowadzą auto tuż po wypiciu dwóch piw w pubie. Mamy w Łodzi autobusy nocne i taksówki, więc każdy, kto chce jeździć nocą, może bez problemu z nich korzystać - mówi Krzysztof Wielgosz z Retkini.

Pomysł dyrektora łódzkiego WORD-u najbardziej przeraża młodych kierowców.

- Robię prawo jazdy głównie dlatego, że kończę pracę o godz. 24 i nie mam jak się dostać do domu. Jestem kelnerem i to jednoznacznie wiąże się z pracą w weekendy - opowiada 20-letni Tomasz Krawczyk. - Jeśli przepis wejdzie w życie, to znaczy, że niepotrzebnie wydałem prawie 2 tysiące na kurs i egzamin naprawo jazdy.

Pomysłem nie są także zachwyceni łódzcy policjanci.

- Według policyjnych statystyk najwięcej wypadków wcale nie powodują młodzi kierowcy. Najniebezpieczniejsi są kierowcy pomiędzy 25 a 39 rokiem życia - podkreśla podkomisarz Krzysztof Szymański z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

- Liczby mówią same za siebie. W tym roku w regionie łódzkim z winy młodych kierowców na drogach zginęło 76 osób, natomiast kierowcy w wieku 25-39 lat przyczynili się do 104 wypadków śmiertelnych.

Policjanci podważają także tezę, że młodzi kierowcy najbardziej niebezpieczni są nocną porą.

- Statystyki jasno pokazują, że najwięcej wypadków jest pomiędzy godz. 18 a 22. To w tym czasie należałoby zwrócić największą uwagę na kierowców, i to nie tylko młodych - dodaje Szymański.

- Oczywiście, jak taka ustawa wejdzie w życie, to będziemy ją egzekwować. Jednak co stanie się z policjantami, którzy mają po 20 lat i muszą wyjechać na nocny patrol? Czy będą musieli podpisywać specjalne oświadczenia przed rozpoczęciem służby? - zastanawia się podinspektor Mirosław Micor z Komendy Miejskiej Policji.