Łódzkie buspasy dla motocykli, a poza szczytem dla aut?

- Łódź powinna brać przykład z Warszawy, Krakowa i Londynu - twierdzi Tomasz Kacprzak, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi oraz miejski radny PO.

Chodzi o pozwolenie motocyklistom na jazdę buspasami. Kacprzak chce też, by poza godzinami szczytu buspasy były dostępne dla wszystkich samochodów. Przygotował w tej sprawie interpelację do prezydent Łodzi.

Liczba motocyklistów w Łodzi zwiększyła się po zmianie przepisów. Od dwóch miesięcy do jazdy motocyklem o pojemności do 125 centymetrów sześciennych wystarczy prawo jazdy kategorii B.

"Proszę o rozważenie udostępnienia buspasów motocyklistom oraz motorowerzystom. Praktyka taka funkcjonuje m.in. w Londynie oraz w Krakowie i przyczyniła się do wzrostu bezpieczeństwa kierujących jednośladami. W obu miastach po udostępnieniu buspasów motocyklistom spadła liczba wypadków" - czytamy w interpelacji Kacprzaka. "Proszę też o rozważenie udostępnienia buspasów wszystkim użytkownikom dróg poza godzinami szczytów komunikacyjnych. Dla przykładu: buspasy w Londynie funkcjonują jedynie w godz. 7-19, a w Warszawie wiele buspasów obowiązuje w godz. 6-10 oraz 14-19".

Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi przeanalizuje takie możliwości, ale dopiero po zakończeniu remontów.

- W dobie trwających inwestycji i lawinowo zwiększającej się liczby aut stawiamy na komunikację miejską. Buspasy zostały wprowadzone po to, by pasażerowie autobusów zdecydowanie szybciej przemieszczali się przez miasto niż kierowcy indywidulni - mówi Piotr Grabowski z ZDiT w Łodzi. - Jeśli wprowadzimy na buspasy innych użytkowników dróg, stracą one sens, tym bardziej że i teraz wielu kierowców nie stosuje się do przepisów i korzysta z pasów dla autobusów.

                                                                                                Źródło: Dziennik Łódzki