Łódź. Motocykliści chcą wjechać na buspasy, ale może się okazać, że buspasy będą za wąskie

Agnieszka Magnuszewska
Fot. Jacek Babicz/Polskapresse
Fot. Jacek Babicz/Polskapresse
Dwa lata temu na łódzkich ulicach wymalowano buspasy. Chcą z nich korzystać motocykliści. MPK ma wątpliwości czy to dobre rozwiązanie.
Fot. Jacek Babicz/Polskapresse
Fot. Jacek Babicz/Polskapresse

Z buspasów chcieli już dwa lata temu korzystać rowerzyści, ale ostatecznie im tego prawa odmówiono. Teraz o wstęp do strefy zarezerwowanej przez MPK walczą motocykliści.

Twierdzą, że nie będą przeszkadzać autobusom, jak rowerzyści, bo pojazdy MPK nie będą musiały ich wymijać.

Do pomysłu, który przed wyborami bardzo promował Tomasz Kacprzak (łódzki radny PO), ostrożnie podchodzi Zarząd Dróg i Transportu oraz MPK. Miejskie instytucje obawiają się wypadków.

Podczas czwartkowej komisji drogowej Grzegorz Misiorny, zastępca dyrektora ZDiT, poinformował radnych, że wystąpił do Komendy Miejskiej Policji o jej opinię na piśmie. Bo ponoć nieoficjalnie popiera ona wstęp motocyklistów na buspasy.

- Poza tym trzeba brać poprawkę na to, że wkrótce zmieni się rozporządzenie w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych. Zgodnie z nim, inne pojazdy niż autobusy będą mogły zostać wpuszczone na buspasy tylko wtedy, gdy ich szerokość będzie wynosić 4,5 m. A  nasze buspasy na al. Palki mają tylko 3,5 m i nie ma możliwości, by je poszerzyć - podkreśla Grzegorz Misiorny.

A właśnie na buspasy znajdujące się na al. Palki mieli zostać w marcu wpuszczeni motocykliści. Na razie tylko na  próbę.

- Ten pilotażowy program miał być realizowany w  marcu, a właśnie wtedy może zostać wprowadzone nowe rozporządzenie - dodaje Misiorny.

Jeżeli jednak rozporządzenie się nie zmieni, a policja potwierdzi swoją pozytywną opinię, motocykliści będą mogli w marcu jeździć po buspasach na al. Palki. Tylko jak mają wymijać autobusy?

- Wystarczy namalować przerywaną linię od strony buspasa, żebyśmy zgodnie z  prawem mogli zjechać na sąsiedni pas i autobus wyminąć - proponuje Krzysztof Białek, prezydent Klubu Motocyklowego Knight Riders.

A jeśli na sąsiednim pasie będzie sznur aut?

- To nie będziemy czekać, aż autobus z przystanku odjedzie. Przecież nikt nie wykona manewru wymijania, jeśli nie ma takiej możliwości - mówi Białek.

Jednak MPK najbardziej obawia się sytuacji, gdy motocyklista przemieszczający się po buspasie będzie chciał minąć autobus wyjeżdżający z zatoki przystankowej.

- Kierowca wykonujący manewr może nie zauważyć motocyklisty, zwłaszcza gdy będzie on jechał z dużą prędkością. Dlatego prosimy motocyklistów o zachowanie ostrożności - podkreśla Sebastian Grochala, rzecznik MPK.

                                                                                            Źródło:  Dziennik Łódzki

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty