Łódź: kierowca ukarany za niewidoczny znak

Agnieszka Magnuszewska
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse
Robert Godzewski, mieszkaniec Łodzi, skręcając z al. Kościuszki w ul. Żwirki nie zauważył znaku zakazu skrętu. W rozmowie ze strażą miejską stwierdził, że oznaczenia zabraniające skrętu są po prostu za bardzo oddalone od skrzyżowania i giną w gąszczu innych znaków drogowych oraz reklam.
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse

- Tym bardziej, że przy samym skrzyżowaniu Żwirki i Kościuszki stoi nakaz skrętu w prawo i do tego przy światłach też jest strzałka do skrętu - podkreśla Robert Godzewski. - Nie tylko ja nie zauważyłem zakazu wjazdu. W tym samym czasie straż miejska zatrzymała też kierowcę z Warszawy i Opoczna.

**CZYTAJ TAKŻE

Łódź: Kierowcy łamią zakaz pod oknami komisariatuMandaty Drogowe

**

Gdy pan Robert dostał już mandat poprosił funkcjonariuszy, by jeszcze raz się z nim przejechali al.Kościuszki i pokazali, w którym miejscu jest informacja o zakazie wjazdu w ul. Żwirki.

- Zatrzymaliśmy się spory kawałek przed skrzyżowaniem żeby strażnicy mogli wskazać znak. Może dzięki temu i apelom innych ukaranych kierowców zapłaciłem tylko 50 zł mandatu. Niestety wygląda na to, że miasto ustawia znaki tak, by jak najwięcej zarobić na mandatach - oburza się Godzewski.

Rzeczywiście znak zakazujący wjazdu w ul. Żwirki stoi 180 metrów od skrzyżowania. Natomiast w odległości 80 m jest znak zakazu skrętu w prawo. Co na to drogowcy?

- Od trzech lat, jak stoją te znaki, nie było żadnych skarg. Nasi inżynierowie byli zaskoczeni zażaleniem, jednak sprawdzą czy znaki ustawione są prawidłowo - mówi Aleksandra Mioduszewska z biura prasowego Zarządu Dróg i Transportu.

Źródło: Dziennik Łódzki

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty