- Funkcjonariusze w ogóle nie reagują na te wykroczenia - denerwuje się nasz Czytelnik. - Kierowcy jeżdżą jak tyko chcą a policji to nie obchodzi. A tam jest przecież zakaz skrętu w lewo i powinno się gobezwzględnie przestrzegać. Poza tym to jest okolica Górniaka, to rynek, więc mnóstwo osób tam przechodzi przez jezdnię. Tylko czekaż aż wydarzy się tragedia.
**CZYTAJ TAKŻE
BMW i asystent skrętu w lewoPowrót zielonych strzałek**
Policja poinformowała nas, że nie prowadzi statystyk mandatów karnych wystawionych zawykroczenie w konkretnym miejscu w związku z takim przewinieniem. - Mogę tylko stwierdzić, że od początku roku w tym miejscu nie doszło do żadnej kolizji natomiast miał miejsce jeden wypadek, lecz nie był związany z naruszeniem tego zakazu - tłumaczy Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
- Oczywiście policjanci z pobliskiego komisariatu i funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w ramach codziennych zadań reagują na popełnione wykroczenia stosując pouczenia bądź mandaty karne. Za złamanie zakazu skrętu w lewo grozi 5 punktów karnych i 250 zł.
Wczoraj rzeczniczka poinformowała w majlu, że funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego "zostali wyczuleni na łamanie zakazu na skrzyżowaniu Sieradzkiej i Wólczańskiej".
Źródło: Dziennik Łódzki
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?