
Przed kilkunastoma laty układy wydechowe wytrzymywały nawet całe życie
auta bez żadnych napraw. Teraz problemy pojawiają się bardzo szybko. Już
w dwu-, trzyletnich autach trzeba wymieniać skorodowane tłumiki lub całe
układy. Co się dzieje? Wszystkiemu winne są katalizatory.
Zanim pojawiły się katalizatory, układy wydechowe wymieniano bardzo
rzadko. Były one wewnętrznie konserwowane sadzą i niespalonymi resztkami
olejów.
W starszych modelach aut układy wydechowe wymieniało się raz na 10
lat.
Katalizator bardzo szybko rozgrzewa się do wysokiej temperatury. Para
wodna, powstająca w nim podczas oczyszczania spalin, jest przepychana do
tylnej części układu wydechowego. Ta jest jeszcze zimna. Para stygnie i
skrapla się. Zwykle najwięcej w ostatnim tłumiku. Pozostaje więc nim płyn,
w którym są rozpuszczone różne chemiczne związki ze spalin. Jest wśród
nich także siarka, więc płyn ma charakter kwasu. Oczywiście z czasem nagrzewa
się także ostatni tłumik i wówczas płyn odparowuje. Ale następuje to dopiero
po przejechaniu mniej więcej 20 km. Tymczasem większość przejazdów w mieście
- do pracy, na zakupy, czy do znajomych - nie trwa aż tak długo. Warto
więc choćby raz na tydzień wybrać się na dłuższą przejażdżkę, żeby pozbyć
się płynu z tłumików.
Producenci aut stosują różne rodzaje materiałów, ale na razie nie udało
się w znaczący sposób poprawić żywotności układów. Ostatnio firma Bosal
wypuściła serię układów wydechowych, które mają w tłumiku otworek odpływowy.
Pozwala to odprowadzić przynajmniej część wody z układu wydechowego, ale
powodują także wyraźny wzrost hałasu. - Niektórzy klienci wracają do nas
i musimy zaspawać otworki, bo ich zdaniem hałas jest zbyt duży - mówi Bronisław
Górecki, właściciel warsztatu i hurtowni układów wydechowych.
Wymieniając układ wydechowy warto wybrać zestaw wykonany ze stali aluminiowanej,
bardziej odpornej na korozję. Na rynku jest wielu producentów, pozwalających
na wybór różnych klas jakościowych i cenowych. Układ powinien mieć znak
bezpieczeństwa.
Nie zawsze jednak trzeba wymienić cały układ, często wystarczy tłumik.
Najczęściej wymienia się ostatni tłumik (dwa razy częściej, niż środkowy).
Bronisław Górecki, właściciel warsztatu i hurtowni układów wydechowych
Kiedyś układy wydechowe wymieniało się raz na 10 lat. Teraz jest bardzo
dobrze, jeżeli układ wytrzyma 4 - 5 lat. Z reguły trzeba go wymieniać już
po 2 - 3 latach.
Trwałość układu wydechowego jest inna u każdego producenta. Stosunkowo
długo wytrzymują układy wydechowe fiatów, szybciej pojawiają się kłopoty
w oplach i renault.
Najbardziej rozpowszechnieni producenci
Bosal
- belgijska firma o stuletniej tradycji, która produkuje
układy wydechowe od 60 lat. Dostarcza układów wydechowych na tzw. pierwszy
montaż (do fabryk samochodów) m.in. dla: Renault, Volkswagena i Seata.
Walker
- część amerykańskiego koncernu Tenneco, jednego z największych
producentów części samochodowych. Ma kilkudziesięcioletnie doświadczenie.
Dostarcza układy wydechowe m.in. do fabryk Opla. Kilka lat temu firma uruchomiła
wielki magazyn i zakład produkcyjny w Rybniku.
Asmet
- polski producent, posługujący się takimi samymi technologiami,
jak firmy zachodnie i importowanymi materiałami. Ma w swojej ofercie 150
produktów mających certyfikaty pozwalające sprzedawać je w Unii Europejskiej.
Polmo Brodnica
- dostawca wysokiej jakości układów wydechowych,
m.in. na pierwszy montaż do fabryk Daewoo i Fiata.
Izawit, Manix, Płóciennik
- producenci tańszych układów dla mniej
wymagających klientów.
Ulter, Michel
- tłumiki sportowe.
Rajd Pojazdów Zabytkowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?