Krajna. Obwodnicy nie ma i nie będzie. Priorytetem jest S 5

gazeta.pomorska
Krajna. Obwodnicy nie ma i nie będzie. Priorytetem jest S 5
Krajna. Obwodnicy nie ma i nie będzie. Priorytetem jest S 5
Kamień i Sępólno nie tracą nadziei, że uda się wpisać obwodnice do programu budowy dróg na lata 2014 - 2020. Jeśli tak się nie stanie, wydane już pieniądze pójdą na marne.
Krajna. Obwodnicy nie ma i nie będzie. Priorytetem jest S 5
Krajna. Obwodnicy nie ma i nie będzie. Priorytetem jest S 5

Zaczęło się lato i przez Krajnę ruszył tranzyt spragnionych odpoczynku turystów. Nie ma wyjścia - będą musieli przepychać się przez wąskie zakręty Kamienia, bo innej drogi nie ma. I prawdopodobnie prędko nie będzie.

- Zabiegamy o wizytę u ministra Sławomira Nowaka - mówi Wojciech Głomski, burmistrz Kamienia. - To jest właśnie nasze zadanie. Natomiast wydawanie kolejnych pieniędzy na dokumenty potrzebne do decyzji środowiskowej jest bez sensu, bo nie możemy być pewni, czy zostaniemy wpisani na listę.

Goszczący na sesji powiatowej szef bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Marek Kowalczyk rozwiał wszelkie nadzieje. Obwodnic Kamienia i Sępólna nie ma ani w tym, ani w przyszłym planie budowy dróg. Radził też uderzać z prośbą o interwencję do parlamentarzystów, a szczególnie do ministra Sikorskiego, ale nie krył, że najważniejsza dla województwa jest S 5 i to jej ukończenie jest priorytetem. - Czy w województwie w ogóle powstaną jakieś obwodnice? - dociekał radny Edward Węglewski.

Okazuje się, że w ramach S5, czyli drogi ekspresowej, dzięki której będziemy mogli przejechać całe województwo, drogowcy zbudują obwodnice miast leżących na jej trasie.

Kowalczyk nie krył też informacji, że musi mieć zielone światło z Warszawy, żeby ruszyć z procedurami. Skoro woli politycznej nie ma, nie ma tematu budowy obwodnic na Krajnie. - To po jakie licho dostajemy więc dokumenty do uzupełnienia? - denerwował się radny Węglewski.

Za tymi dokumentem idą pieniądze, jakie trzeba na nie wydać. Chodzi o to, że już 23 sierpnia 2011 r. w GDDKiA samorząd przekazał raporty oddziaływania inwestycji na środowisko. Podczas spotkania reprezentacja powiatu dostała zapewnienie, że zostaną one przekazane do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Tymczasem po dwóch latach okazuje się, że dokumentację trzeba uzupełnić o materiały dotyczące pomiaru ruchu. - Kiedy wysyłaliśmy pismo, mieliśmy nadzieję, że zadanie będzie kontynuowane - wyjaśniał Kowalczyk. - Teraz mamy odpowiedź, że to niemożliwe, ale decyzja środowiskowa jest ważna pięć lat i to nie jest zmarnowany pieniądz.

Nie jest, o ile obwodnice zostaną wpisane do programu budowy dróg. A na razie nie są.

A starosta Tomasz Cyganek, nie wiedząc, że dyrektor Kowalczyk przyjmie zaproszenie na sesję, wysłał do samorządowców pismo, które odczytał. Informuje w nim, że wypowiedzi dyrektora GDDKiA to lanie wody i rozpraszanie problemu. - Odbieramy to jako lekceważenie naszych dotychczasowych starań - mówił Cyganek i przypominał, że na razie na same raporty wydano 605 tys. zł. - Poznaliśmy gorzką prawdę - mówił radny Dariusz Krakowiak, który doszedł do wniosku, że w tym wypadku trzeba się skupić na zabieganiu o remont 25.

BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA
[email protected]
tel. 52 396 69 35

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty