Komendancie! Po co Ci bubel?

Krzysztof M. KAŹMIERCZAK

Jedynie wielkopolska komenda domaga się, by dostarczono jej jeszcze jeden pojazd ARO uważany powszechnie wśród policjantów za bubel.

 

Rumuńscy policjanci jeżdżą po trudno dostępnych terenach japońskimi suzuki, tymczasem polska policja wyposażyła się w rumuńskie terenówki ARO. Na początku lipca w artykule "Złom w służbie policji" jako pierwsi w kraju informowaliśmy o zakupie przez Komendę Główną Policji awaryjnych samochodów z Rumunii. Za 105 aut policja zapłaciła ponad 6,6 mln zł.

 

Komendancie! Po co Ci bubel?

Rdza z gwarancją

Policjanci, którzy jeżdżą ARO od kilku miesięcy, skarżą się na liczne awarie. Wycieki z tylnego mostu i zbiornika paliwa, problemy ze sprzęgłem i skrzynią biegów czy też awarie drzwi i zamka bagażnika są na porządku dziennym. ARO są ponadto ciasne, trudne w prowadzeniu i bardzo powolne. Pojazdy mają szpary, nierówności, odchodzące uszczelki. Część rumuńskich radiowozów (o czym informują policjanci z niezależnego portalu ifp.pl) zaczyna już rdzewieć.

Do Wielkopolski ARO trafiły dopiero w lipcu (są w Pile, Zbąszyniu, Nowym Tomyślu, Wolsztynie i Komisariacie Wodnym w Poznaniu). Z racji krótkiego czasu używania dotąd nie było w nich większych awarii.

 

Czy to jednak wystarczająca przesłanka do tego, by domagać się kolejnych ARO? Dowiedzieliśmy się, że poprosił o to w KGP szef wielkopolskiej policji, nadinsp. Henryk Tusiński. - Komendantowi chodziło o szósty pojazd tej marki, który miało otrzymać nasze województwo - potwierdza Jarosław Szemerluk z KWP w Poznaniu.

 

Generał nie przetestował

Jak dotąd, szef polskiej policji, Leszek Szreder nie zrealizował jeszcze danej mediom po ujawnieniu skandalicznego zakupu obietnicy, że osobiście sprawdzi ARO. Najprawdopodobniej przetestuje rumuńską terenówkę po zapoznaniu się z opiniami z komend wojewódzkich, które w ubiegłym tygodniu trafiły do KGP.

 

- Nie mogę jeszcze zdradzić, jakie opinie na temat ARO przekazali komendanci wojewódzcy. Zbiorczy raport na temat stanu tych samochodów jest w trakcie opracowywania. W pierwszej kolejności trafi do rąk zastępcy komendanta głównego, Dariusza Nagańskiego, który odpowiada za środki transportu w policji - poinformowała nas Alicja Hytrek, rzecznik komendanta głównego policji.

Z własnych źródeł dowiedzieliśmy się, że przynajmniej część opinii komendantów (głównie z południowych województw, gdzie są trudniejsze warunki drogowe) jest zdecydowanie negatywna. Stanowisko wielkopolskiego komendanta należy podobno do najbardziej przychylnych w stosunku do ARO. Policjanci z Poznania w nieoficjalnych rozmowach mają jednak nadzieję, że Warszawa nie zrealizuje życzenia nadinsp. Tusińskiego...

 

Jarosław Szemerluk
biuro prasowe KWP w Poznaniu

- Nie używamy ARO do pościgów. Te pojazdy służą w Wielkopolsce wyłącznie do transportu dla policji wodnej oraz patrolowania terenów leśnych. Jak dotąd, mieliśmy w nich problemy jedynie z uszczelkami.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty