Kierowcy aut osobowych płacą kary za brak e-myta

(pp)
Fot. Viatoll
Fot. Viatoll
Od 1 lipca 2011 roku w Polsce działa elektroniczny system poboru opłat, tzw. e-myto. Choć system ten został stworzony przede wszystkim z myślą o kierowcach aut ciężarowych, okazuje się, że coraz częściej kary za brak uiszczonej opłaty otrzymują osoby prowadzące samochody osobowe.
Fot. Viatoll
Fot. Viatoll

Elektroniczny pobór opłat od początku budził kontrowersje. Kierowcy aut ciężarowych i przedsiębiorcy od początku mieli wiele zastrzeżeń do jego funkcjonowania. Lecz nie tylko oni. Jak się okazuje, ze względu na mało precyzyjne przepisy, osoby prowadzące np. pick up'a lub auto terenowe z podłączoną przyczepką również są objęte przepisami e-myta i są one traktowane na równi z kierowcami pojazdów ciężarowych.

Powód? Zbyt ogólna definicja "pojazdu samochodowego". W ustawie odnajdziemy odwołanie jedynie do masy auta, bez jego przeznaczenia. To oznacza, że wspomniane już pojazdy z np. ciężką przyczepą, których łączna masa przekracza 3,5 tony, także muszą być wyposażone w nadajniki, tzw. jednostki pokładowe viaTOLL.

Jak podaje "Rzeczpospolita", liczba nieświadomych tego kierowców rośnie. O ile do końca września stanowili oni około 16% wszystkich, którym wlepiono mandaty za brak wymaganych opłat, w ostatnich tygodniach 2011 roku już blisko jedną trzecią. Jednak zapis w polskim ustawodawstwie jest niezgodny z przepisami unijnymi, w których pojęcie "pojazd" nie obejmuje aut o DMC poniżej 3,5 tony.

Przypomnijmy, że za brak dokonanej opłaty Inspektorzy Transportu Drogowego mogą wystawić mandat na kwotę 3 tysięcy złotych.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty