Jedziesz w góry? Przygotuj się na bliskie spotkania z fotoradarami

Na baczności muszą mieć się także mieszkańcy Wrocławia i Szczecina, udający się do Zieleńca. W przypadku tych tras na 100 km przypada średnio 8 fotoradarów. Z kolei warszawiacy, udający się do Zakopanego na każde 100 km trasy miną średnio 7 fotoradarów. Spokojniej jest natomiast na trasie Opole – Zieleniec. Tam, na taki sam odcinek drogi przypada tylko 1 fotoradar.

W poniedziałek kolejne województwa - mazowieckie, dolnośląskie, zachodniopomorskie i opolskie rozpoczynają ferie. Kierowcy wybierający się w góry, muszą pamiętać o dużej liczbie fotoradarów na tych trasach. Jeżeli kierowca przekraczający prędkość ich nie zauważy, jego urlop może okazać się kosztowny. I tak np. w zależności od wybranej trasy, warszawski kierowca wybierający się na narty np. do Zakopanego może na swojej drodze napotkać 21 lub 27 fotoradarów.

- Przy tak dużej ich liczbie wystarczy, że kierowca będzie jechał np. 20 km/h szybciej, niż to dopuszczalne, a koszty urlopu, na który się wybiera, mogą zdecydowanie wzrosnąć - ostrzega Katarzyna Przybylska z NaviExpert i przypomina: - Za przekroczenie prędkości już o 11-20 km/h grozi bowiem mandat od 50 do 100 zł i 2 punkty karne. Maksymalny mandat to 500 zł i 10 punktów karnych.

Nie warto jeździć na pamięć, ponieważ trasy, które sprawdziły się w ubiegłym roku, mogą nas całkowicie zaskoczyć w obecnym. Liczba i miejsca ustawienia fotoradarów - zwłaszcza tych mobilnych - oraz kontroli drogowych zmieniają się w poszczególnych dniach, a nawet godzinach. Jeżeli kierowca o nich nie wie, naraża się na duże koszty, a nawet utratę prawa jazdy.

Z pomocą przychodzą aplikacje na smartfony, które oferują pomoc ostrzegając przed fotoradarami i miejscami niebezpiecznymi. Dostępne za darmo w nawigacji NaviExpert ostrzeżenia CB informują kierowców, gdzie aktualnie znajdują się fotoradary i kontrole drogowe.

Pobierz plik PDF z listą tras rekomendowanych przez Navi Expert

Opr. SDR na podstawie informacji Navi Expert