Ducati w MotoGP wiedzie marny żywot. Ciągłe problemy z motocyklem zapewne nawiedzają inżynierów z Bolonii także w sennych
koszmarach. Włosi szukali wielu rozwiązań, aby uniknąć dalszych kompromitacji, a jedną z części, nad którą szczególnie pracowali było serce Desmosedici GP13, czyli silnik. Ducati przypuszczało, że jednostka napędowa o kącie rozwarcia cylindrów wynoszącym 90 stopni może nie być dobrym rozwiązaniem i być może właśnie tu tkwi problem. Jak się okazało, chyba nie do końca, bowiem wyszło na jaw, że japoński konkurent używa silnika o takiej samej specyfice. Mało tego, Honda bez trudu radzi sobie na torze w każdych warunkach, wygrywając wyścigi. Pomimo tego, iż Honda wcale nie ujawniła tych informacji specjalnie, to w pewnym sensie wymierzyła bolesny policzek marce Ducati zwłaszcza w mediach, w których obecnie wrze na ten temat.
Ducati zapewne załamuje ręce i powoli zaczyna martwić się o swoją przyszłość w MotoGP. Już od kilku lat nie potrafią znaleźć konkretnych i przede wszystkim skutecznych rozwiązań na poprawę sytuacji. Może czas zbudować nową konstrukcję od podstaw? Model Desmosedici ma już lata świetności daleko za sobą i nie zanosi się na szybki powrót do sukcesów...
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?