e-hulajnogi. Jak jeździć na nich bezpiecznie i jak unikać wykroczeń?

Paweł Piątek
Elektryczne hulajnogi to wygodny środek poruszania się zwłaszcza po centrach miast. Niestety, mało rozważni ich użytkownicy, często doprowadzają do bardzo niebezpiecznych sytuacji, przez które same hulajnogi mają często bardzo negatywną opinię. Jak z tym walczyć i jak operatorzy elektrycznych hulajnóg starają się temu przeciwdziałać redakcja motofakty.pl rozmawia z Michałem Borkiem, General Managerem Lime Poland.
Elektryczne hulajnogi to wygodny środek poruszania się zwłaszcza po centrach miast. Niestety, mało rozważni ich użytkownicy, często doprowadzają do bardzo niebezpiecznych sytuacji, przez które same hulajnogi mają często bardzo negatywną opinię. Jak z tym walczyć i jak operatorzy elektrycznych hulajnóg starają się temu przeciwdziałać redakcja motofakty.pl rozmawia z Michałem Borkiem, General Managerem Lime Poland. Lime
Elektryczne hulajnogi to wygodny środek poruszania się zwłaszcza po centrach miast. Niestety, mało rozważni ich użytkownicy, często doprowadzają do bardzo niebezpiecznych sytuacji, przez które same hulajnogi mają często bardzo negatywną opinię. Jak z tym walczyć i jak operatorzy elektrycznych hulajnóg starają się temu przeciwdziałać redakcja motofakty.pl rozmawia z Michałem Borkiem, General Managerem Lime Poland.

Redakcja motofakty.pl: Jakie są najczęstsze wykroczenia popełniane przez kierowców hulajnóg?

Michał Borek, General Manager Lime Poland: Dążymy do tego, aby e-hulajnogi były postrzegane przez mieszkańców przez pryzmat korzyści, które za sobą niosą. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że mikromobilność współdzielona może stanowić także wyzwanie. Jest ono związane z utrzymaniem porządku w przestrzeni publicznej. W tym celu wprowadzamy rozwiązania systemowe, których podstawowym założeniem jest zapewnienie wysokiego poziomu porządku i bezpieczeństwa w miastach. Jako przykład takich działań można wskazać m.in. konieczność zapoznania się z zasadami prawidłowego korzystania z e-hulajnogi, w tym jej właściwego parkowania, przed rozpoczęciem korzystania z aplikacji Lime. Należy również wykonać zdjęcie pojazdu po zakończonym przejeździe. To właśnie nieprawidłowe parkowanie jest nadal najczęstszym wykroczeniem użytkowników. W aplikacji często możemy znaleźć podpowiedzi, gdzie najlepiej zostawić pojazd po zakończonym przejeździe. Mogą to być specjalnie oznakowane stojaki rowerowe lub wyznaczone miejsca parkingowe. Jeżeli w pobliżu znajduje się takie miejsce, to powinien być pierwszy wybór użytkownika. Jeśli jednak nie mamy w pobliżu strefy wyznaczonej do parkowania hulajnogi, należy pozostawić pojazd jak najbliżej zewnętrznej krawędzi chodnika, zaparkowany równolegle do niej.

Redakcja motofakty.pl: W jaki sposób można przeciwdziałać negatywnym zachowaniom kierowców hulajnóg?

Michał Borek, General Manager Lime Poland: Lime bardzo blisko współpracuje z samorządami. Chętnie angażujemy się we wspólne projekty o charakterze edukacyjnym, np. podczas wrześniowego Europejskiego Tygodnia Mobilności, czy kwietniowej akcji Wiosenne Porządki organizowanej przez Urząd Miasta w Poznaniu, której byliśmy partnerem. Podejmujemy także szereg działań na rzecz bezpieczeństwa osób z niepełnosprawnościami. Współpracowaliśmy z Polskim Związkiem Niewidomych – zrealizowaliśmy wspólnie kampanię edukacyjną przed wejściem w życie znowelizowanych przepisów. Ponadto uruchomiliśmy program mobilny mechanik i nasi współpracownicy na bieżąco monitorują sytuację w miastach.

Redakcja motofakty.pl: Czy, a jeśli tak, to w jaki sposób marka Lime może egzekwować od użytkowników hulajnóg Lime przestrzegania obowiązujących przepisów?

Michał Borek, General Manager Lime Poland: Każdy zgłoszony do nas przypadek złego zachowania jest przez nas dokładnie analizowany. Współpracujemy ze strażnikami miejskimi w celu egzekwowania przepisów, to dlatego wymagamy przesłania zdjęcia po zakończonym przejeździe. Mamy możliwość zablokowania konta użytkownika, który nie stosuje się do obowiązujących przepisów i stwarza zagrożenie. Chciałbym jednak podkreślić, że niewielki procent osób nie stosuje się do wymagań w zakresie bezpieczeństwa, większość naszych użytkowników korzysta z e-hulajnóg w sposób prawidłowy i zgodny z ich przeznaczeniem. Widzimy znaczną poprawę poziomu bezpieczeństwa na przestrzeni tych kliku lat naszej działalności w Polsce. Zdajemy sobie zatem sprawę jak ważne są działania edukacyjne i podejmowanie wspólnych inicjatyw z władzami miast w tym zakresie.

Redakcja motofakty.pl: Co robi marka Lime, by dotrzeć do użytkowników swoich hulajnóg z informacją o konieczności bezpiecznej jazdy hulajnogami i przestrzegania obowiązujących przepisów?

Michał Borek, General Manager Lime Poland: Działania edukacyjne, które podejmujemy, dotyczą nie tylko użytkowników, ale także naszych lokalnych partnerów. Zwiększamy ich świadomość, ponieważ widzimy, że niepoprawne zachowania często bywają efektem niewiedzy, a złe nawyki można w łatwy sposób wyeliminować. Komunikujemy się z naszą społecznością głównie za pomocą aplikacji Lime, a także poprzez szereg innych działań z zakresu PR. Informujemy lokalne media o naszych powrotach do poszczególnych miast i rozpoczęciu działalności w nowych, w naszych komunikatach zawsze podkreślamy zasady bezpieczeństwa. Wierzymy, że w ten sposób budujemy zaufaną społeczność świadomych użytkowników i osiągamy nasz wspólny cel, jakim jest transformacja transportu w stronę zeroemisyjności – chcemy, aby był współdzielony i łatwo dostępny dla każdego mieszkańca.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty