Dolnośląskie: GDDKiA chce likwidować zjazdy z A4

- Dla gmin leżących wzdłuż A4 utrzymanie tych zjazdów jest kluczem do ich dalszej egzystencji - mówi Michał Huzarski,

legniczanin, radny SLD. - Większość osób z miejscowości położonych przy zjazdach, które mają być zlikwidowane, codziennie dojeżdża autostradą do pracy. Taka decyzja oznaczałaby dla nich odcięcie od źródła dochodów - dodaje radny.

Wprawdzie decyzja sejmiku nie jest wiążąca i Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad  nie musi rezygnować ze swoich planów likwidacji zjazdów, to przedstawiciele samorządów traktują takie stanowisko sejmiku jako dobry prognostyk.

- GDDKiA głosu małych gmin nie musi słuchać, ale powinna wziąć pod uwagę zdanie samorządu całego województwa. Cieszy również fakt, że radni byli w tej kwestii jednomyślni i potrafili się wznieść ponad partyjnymi podziałami. To pokazuje, jak ważne dla naszego regionu są te zjazdy- mówi Aleksander Kostuń, wójt gminy Legnickie Pole.

Jadąc od granicy, w założeniach GDDKiA zniknąć ma 8 zjazdów: Jadwisin, Lubiatów, Legnickie Pole, Mikołajowice, Wądroże, Udanin, Jarosław oraz Pietrzykowice.  

GDDKiA uspokaja, że powstaną nowe zjazdy. Jadąc odstrony Wrocławia, kierowcy będą mieli do dyspozycji nowy zjazd w Strzeganowicach, a także przy Legnickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej oraz zjazd Legnica II (za hutą miedzi). A 9 istniejących zjazdów ma być przebudowanych: Golnice, Krzywa, Chojnów, Złotoryja, Legnica (ul. Jaworzyńska), Budziszów, Kostomłoty, Kąty Wrocławskie oraz Bielany Wrocławskie.

Decyzja o tym, które połączenia pozostaną, które będą przebudowane, a które znikną, zapadnie w 2014 r. Obecnie tworzone jest StudiumTechniczno-Ekonomiczno-Środowiskowe. Następnie dokumentacja ma trafić do Komisji Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych, która wyda decyzję. GDDKiA argumentuje, że zmiany na mapie zjazdów wymuszane są przez przepisy dotyczące autostrad. Nie powinny się krzyżować z drogami lokalnymi.

źródło: Gazeta Wrocławska