Dietrich i cadillaki

Marek Ponikowski
Pewien głośny amerykański pisarz, Ernest Hemingway mówił o niej, że jest jedyną kobietą, która wysiada z samochodu tak, jakby czyniła tym zaszczyt ulicy.

Jeden z licznych kochanków gwiazdy, głośny amerykański pisarz Ernest Hemingway mówił o niej, że jest jedyną kobietą, która wysiada z samochodu tak, jakby czyniła tym zaszczyt ulicy. Znacznie mniej wzniosłe jest wspomnienie jej córki Marii Rivy.

Dietrich i cadillaki

 

W książce poświęconej Marlenie Dietrich pisze, że ilekroć sławna aktorka wsiadała do swego auta, wysokie obcasy pantofelków grzęzły w bujnym futrze kóz tybetańskich, którym pokryta była podłoga cadillaca. Nieodmiennie kończyło się to desperackim lądowaniem na tylnej kanapie…

 

"Na trzydzieste pierwsze urodziny matka zrobiła sobie prezent z ogromnego cadillaca - pisała Maria Riva. - Jej wrodzony perfekcjonizm oraz inspiracja sławnego kreatora nadwozi Fishera sprawiły, że powstał projekt zupełnie niezwykły. Zbudowano według niego auto i dostarczono wprost pod nasze drzwi.

 

Na długo przedtem nim nastała moda na przedłużone limuzyny nasz nowy samochód był tak długi, że żaden garaż, ani w Ameryce, ani później w Europie, nie mógł go pomieścić. Tę wyjątkową długość samochód zawdzięczał specjalnie skonstruowanemu bagażnikowi…".

 

Historycy motoryzacji prostują nieścisłości w relacji córki gwiazdy. Po pierwsze - chodzi zapewne o trzydzieste trzecie urodziny Marleny Dietrich, bo dopiero wtedy mogła kupić rekordowo długiego Cadillaca 452C V 16 rocznik 1934-1935 z nadwoziem typu Town Car, a więc z osobnym, odkrytym przedziałem dla kierowcy i zamkniętą kabiną pasażerską. A przy takim właśnie aucie widać ją na zdjęciach.

 

Po drugie - nadwozia dla Cadillaca produkowała w tym okresie firma Fleetwood, a nie Fisher. Pojawia się też zagadka: Cadillaca 452C V 16 Marleny Dietrich można oglądać w muzeum w Langenais we Francji, ale także w Southward Car Museum w Paraparaumu w Nowej Zelandii! Który jest prawdziwy? (Podobno raczej ten nowozelandzki.)

 

A może gwiazda miała dwa cadillaki? Na pewno stać ją było na taką rozrzutność, skoro wiadomo, że była też właścicielką rolls royce’a rocznik 1936, białego auburna 851 boattail speedster z tego samego roku.

 

Rzecz w tym, że po objęciu władzy w Berlinie przez Hitlera Niemcy opuściła liczna grupa artystów. Marlena Dietrich nie kryła swej niechęci do nazistowskiego systemu i w wywiadach podkreślała, że odrzuciła propozycje powrotu do Niemiec składane jej przez emisariuszy III Rzeszy.

 

W 1939 roku aktorka przyjęła obywatelstwo USA, a po przystąpieniu Stanów Zjednoczonych do wojny przeciwko III Rzeszy zaangażowała się w akcję sprzedaży bonów wojennych i podróżowała z występami dla amerykańskich żołnierzy do północnej Afryki i Francji.

 

Po rozstaniu z Josefem von Sternbergiem Marlena Dietrich nie odnosiła już tak wielkich sukcesów na ekranie, choć np. film "Destry znowu w siodle" z roku 1939 był przyjęty bardzo przychylnie, podobnie jak powojenne "Świadek oskarżenia" czy "Proces norymberski".

 

Pod koniec lat 40. miejsce aktorstwa zajmuje piosenka. Marlena nagrywa płyty, jeździ z recitalami po całym świecie. Prywatnie - sądząc ze zdjęć - nadal gustowała w cadillakach. Zmarła w roku 1992. Na  mszę żałobną do kościoła La Madeleine jej trumnę wiózł - jakżeby inaczej! - karawan cadillac fleetwood series 75 commerce. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty