Ale absurd! Ubezpieczyciel proponuje nowe szyby do spalonego auta

redakcja.nto
Ale absurd! Ubezpieczyciel proponuje nowe szyby do spalonego auta
Ale absurd! Ubezpieczyciel proponuje nowe szyby do spalonego auta
Firma ubezpieczeniowa odmawia wypłaty odszkodowania Janowi Marysiokowi. Zamiast tego chce mu wstawić szyby do auta, które spłonęło.
Ale absurd! Ubezpieczyciel proponuje nowe szyby do spalonego auta
Ale absurd! Ubezpieczyciel proponuje nowe szyby do spalonego auta

Jan Marysiok z Gronowic oprócz obowiązkowej składki OC ubezpieczył w swoim samochodzie również szyby.

- Szyby często pękają od kamieni, więc chciałem mieć ubezpieczenie w razie jakiegoś wypadku - wyjaśnia kierowca z Gronowic.

Pod koniec kwietnia 2012 roku jego land rover uległ spaleniu. - Prawdopodobnie doszło do  spięcia instalacji, w każdym razie został mi tylko wrak - mówi Jan Marysiok. - Od wysokiej temperatury wszystkie szyby pękły.

Mieszkaniec Gronowic zgłosił zatem szkodę do swojego ubezpieczyciela - firmy MTU Moje Towarzystwo Ubezpieczeń.

Na miejsce przyjechał specjalista do szacowania szkód, który obejrzał spalony samochód i wypełnił dokumenty.

Jan Marysiok zaznaczył, że samochód nie nadaje się do jazdy, dlatego chciałby, żeby wypłacono mu pieniądze za kosztorysową wartość szyb (chodziło o 2 tysiące zł).

Firma ubezpieczeniowa nie zgodziła się na to. MTU Moje Towarzystwo Ubezpieczeń argumentuje, że zgodnie z regulaminem ubezpieczenie obejmuje pokrycie kosztów naprawy lub wymiany zniszczonej bądź też  uszkodzonej szyby, a nie zwrot kosztów.

- Jednocześnie informujemy, że  w przypadku, gdyby zdecydował się pan na naprawę z ubezpieczenia szyb, prosimy o kontakt, skierujemy pana do odpowiedniego warsztatu - informuje w piśmie specjalista do likwidacji szkód MTU Mojego Towarzystwa Ubezpieczeń.

- Czyli muszę założyć nowe szyby do spalonego samochodu! - kręci głową Jan Marysiok.  - Przecież wypłata pieniędzy byłaby rozwiązaniem logicznym, a także tańszym dla ubezpieczyciela.

Jeśli jednak będzie miał do wyboru tylko zamontowanie szyb albo rezygnację z odszkodowania, zgodzi się oczywiście na to pierwsze. - Wtedy do spalonego wraku dam wstawić nowe szyby, a potem chyba będę je musiał wymontować i próbować sprzedać, bo jakie mam inne wyjście? - pyta Jan Marysiok.
Na dodatek mieszkaniec Gronowic podkreśla, że będzie miał kłopot z przetransportowaniem spalonego wraku do warsztatu, gdzie mają zostać założone szyby.

- Samochód nie nadaje się do jazdy, a wynajęcie lawety byłoby droższe od tych szyb - zwraca uwagę Jan Marysiok. - Będę się domagał, aby szyby wstawiono na miejscu, u mnie w domu. 

Mirosław Dragon

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty