Wraki na ulicach. Tylko w Warszawie w tym roku odholowano ich ponad 1800

(mm) TVN Turbo/x-news
Fot. TVN Turbo/x-news
Fot. TVN Turbo/x-news
W 2016 roku z warszawskich ulic odholowano ponad 1800 samochodów. Znaczna część z nich trafia na specjalny parking dla wraków. Według przepisów, jeśli właściciel nie zgłosi się po auto, to po pół roku wrak trafia do kasacji.

1000 aut trafiło na specjalny parking, a w około 800 przypadkach właściciele po interwencji straży miejskiej usunęli samochody na własny koszt.

Na parking trafił m.in. Moskwicz, Syrena 105 oraz Ford Transit w wersji ambulans. - Czasami mamy do czynienia z sytuacjami, które zaskakują również strażników miejskich. Kilka miesięcy temu usuwany był holownik, ale zdarzało się, że na specjalny parking trafiała np. ciężarówka czy autobus - wyjaśnia Monika Niżniak ze Straży Miejskiej w Warszawie.

Pojazd jest usuwany kiedy mamy do czynienia z pojazdem bez tablic rejestracyjnych lub też gdy jego stan wskazuje na to, że jest nieużytkowany. - Trudno mówić, że auto jest użytkowane jeśli są powybijane szyby, zdemontowane podzespoły, a osoby trzecie mają nieograniczony dostęp do niego - wylicza Monika Niżniak.

od 16 lat
Wideo

Inwestycje drogowe w Miliczu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na motofakty.pl Motofakty